Mateusz Matyszkowicz spotkał się z pracującymi na Ukrainie korespondentami, udzialił też wywiadu dla TVP Info TVP Fot. Screenshot/TVP InfoPrezes Telewizji Polskiej Mateusz Matyszkowicz był nieobecny podczas niedzielnego koncertu jubileuszowego z okazji 70-lecia TVP. W trakcie gali połączył się drogą satelitarną i wyjaśnił, że przebywa w Kijowie, gdzie odwiedza pracujących tam korespondentów publicznego nadawcy. - Oni są w tym momencie na posterunku, a chciałbym, aby z nami świętowali, dlatego jestem tutaj – stwierdził. Szczegóły i zakres wizyty Matyszkowicza na Ukrainie objęte są tajemnicą - wyjaśnia nam biuro nadawcy.
Koncert - gala z okazji 70-lecia TVP - nadana została w niedzielę po południu na antenie TVP 1. Na scenie warszawskiego Teatru Wielkiego prezentowali się m.in. Andrzej Rosiewicz, Halina Frąckowiak, Włodzimierz Pawlik, Sławomir i Kajra, Natasza Urbańska i Edyta Górniak. Widownia pękała w szwach; w pewnym momencie kamera wyłowiła też zasiadającego w loży honorowej byłego prezesa TVP Jacka Kurskiego wraz z żoną, Joanną (szefową "Pytania na śniadanie"). Były gwiazdy telewizji i politycy - zabrakło jednak obecnego prezesa telewizji, Mateusza Matyszkowicza.
W trakcie koncertu nadawca połączył się drogą satelitarną z szefem Telewizji Polskiej, który wyjaśnił, że wyjechał na Ukrainę, by być tam z korespondentami TVP.
- Kiedy obchodzi się urodziny, chciałoby się mieć przy stole wszystkich tych, którzy są nam bliscy. Dla firmy oznacza to świętowanie razem z naszymi widzami, ale też ze wszystkimi, którzy telewizję współtworzą. Niestety, przy naszym stole wszyscy nie mogą być. Niektórzy są na odcinku, niektórzy są w pracy - mówił z telebimu do zebranych w Teatrze Wielkim Matyszkowicz.
- Myślę dzisiaj o służbie, bo to bardziej nawet służba niż praca: o służbie korespondentów wojennych. Oni są w tym momencie na posterunku, a chciałbym, aby z nami świętowali, dlatego jestem tutaj, w Kijowie razem z naszymi korespondentami – wyjaśnił, dodając, że „dzięki temu wszyscy możemy świętować razem”.
W rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl biuro prasowe publicznego nadawcy wyjaśnia: - Prezes Mateusz Matyszkowicz pamiętając o wszystkich, którzy współtworzą Telewizję Polską, odwiedził naszych korespondentów wojennych na Ukrainie, którzy codziennie informują widzów o dramatycznej sytuacji narodu ukraińskiego, który wytrwale walczy z rosyjskim agresorem o wolność. Prezes spotkał się również z zespołem dziennikarzy TV Biełsat oraz prezesem ukraińskiej telewizji publicznej, Mykoły Czernotycki, z którym rozmawiał o organizacji ich pracy i bieżących potrzebach.
Prezes TVP w Kijowie. Przesłanie na 70-lecie Telewizji Polskiej#wieszwięcej #BądźmyRazemhttps://t.co/KwApZMFBY4
— tvp.info 🇵🇱 (@tvp_info) November 13, 2022
Wizyta ma być „gestem solidarności z utrudzonym wojną narodem ukraińskim oraz wzmocnieniem więzi całej społeczności telewizyjnej”. Jak długo Matyszkowicz będzie na Ukrainie? Tego nie wiadomo: - Szczegółowy przebieg wizyty prezesa Mateusza Matyszkowicza nie może zostać ujawniony ze względów bezpieczeństwa – informuje biuro rzecznika prasowego nadawcy.
Kim jest prezes Matyszkowicz?
Mateusz Matyszkowicz został prezesem TVP na początku września br. Z wykształcenia jest filozofem. W przeszłości związany był z prawicowymi mediami. Od 2013 roku był redaktorem naczelnym „Frondy Lux”, na stanowisku zastąpił Tomasza Terlikowskiego. Z TVP związany od 2016 roku.
Niedługo po objęciu fotela prezesa przez Jacka Kurskiego, Matyszkowicza powołano na dyrektora TVP Kultura, gdzie prowadził również autorski program „Chuligan literacki” (program pojawił się też w ramówce radiowej Trójki). W połowie 2017 roku został szefem TVP1, wiosną 2018 roku zaś wicedyrektorem biura programowego TVP. Do zarządu spółki trafił w kwietniu 2019 roku
Udział TVP1 w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów w 2021 roku wyniósł 9,76 proc.
