Telewizja2012-09-17
4

Mecze Polaków znów w TVP? Coraz bliżej porozumienia

Telewizja Polska i Sportfive powróciły do negocjacji na temat zakupu przez TVP praw do meczów reprezentacji Polski w piłce nożnej w latach 2012-2014. Do porozumienia jest coraz bliżej, bowiem system sprzedaży meczów w systemie pay-per-view się nie sprawdził.

Ostatnie dwa mecze eliminacji do mundialu w 2014 roku, czyli spotkania Polska-Czarnogóra i Polska-Mołdawia, można było oglądać jedynie w systemie pay-per-view w Cyfrowym Polsacie i w sieciach kablowych w cenie 20 zł. Nie cieszyły się one jednak dużą popularnością. Jak podała Interia.pl powołując się na nieoficjalne informacje, dostęp do pierwszego meczu wykupiło około 70 tys. abonentów, a do drugiego ok. - 110 tys., co było wynikiem poniżej oczekiwań Sportfive. Dlatego spółce zależy, by sprzedać prawa do spotkań ogólnoodostępnej telewizji i powróciła do rozmów z TVP. Ta odrzuciła wcześniej warunki finansowe zaproponowane przez Sportfive, bo jak - podał prezes TVP Juliusz Braun - pośrednik za cały pakiet 23 meczów chciał ok. 50 mln zł (więcej na ten temat).

Jak podała „Polska The Times”, teraz do porozumienia między Sportfive a telewizją publiczną jest bardzo blisko. Praktycznie przesądzone jest, że mecz z Anglią (16 października br.) będzie można obejrzeć w TVP. Umowa prawdopodobnie będzie również dotyczyła wszystkich meczów eliminacji do mundialu w Brazylii w 2014 roku z udziałem Polaków.

Tomasz Cieślik, dyrektor ds. biznesu w Sportfive, przyznaje w rozmowie z nami, że rozmowy trwają. - Będą bliskie finalizacji, gdy będziemy mieli potwierdzenie zaakceptowania naszych warunków ze strony zarządu TVP - mówi jednak Cieślik. Informuje też, że aby TVP mogła pokazać październikowy mecz z Anglią, rozmowy dotyczące sprzedaży praw do niego muszą zakończyć się w ciągu około tygodnia. Telewizja Polska nie chce komentować sprawy negocjacji, póki one trwają.

Autor:pp

Więcej informacji:mundial, Sportfive

KOMENTARZE(4)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas