Ministerstwo Sprawiedliwości zwróciło się do redakcji „Faktów” TVN o sprostowanie podanych w poniedziałkowym wydaniu informacji o planowanej korekcie wyroków sądów.
Autorem materiału jest reporter „Faktów” TVN Maciej Knapik. Opisał on założenia planowanej przez PiS reformy sądownictwa w Polsce, nad którymi pracuje Ministerstwo Sprawiedliwości. Resort chce m.in. publikować oświadczenia majątkowe sędziów, okroić szczeble sądownictwa do dwóch instancji oraz weryfikować sędziów.
„Fakty” podały także, że po reformie jednym z elementów postępowania dyscyplinarnego będzie tzw. „czynnik społeczny, czyli obywatele oceniający sędziów”. - Lub w ogóle korygujący wyroki sądów. I tutaj pojawia się przypowieść biblijna - powiedział Maciej Knapik. Wtedy widzom pokazano wypowiedź profesora Andrzeja Zolla: „Był kiedyś taki proces, w którym lud krzyczał ukrzyżuj go, i ten, który decydował, dał władzę ludowi”. Były prezes Trybunału Konstytucyjnego nawiązywał do skazania na śmierć Jezusa Chrystusa.
Wczoraj wieczorem Ministerstwo Sprawiedliwości odniosło się do materiału „Faktów” TVN i poinformowało, że w resorcie nie ma planów zmierzających do tego, by „obywatele mieli korygować wyroki sądów”. MS nie chce także włączać w postępowania przypadkowe i niekompetentne osoby. Wobec tego resort uznaje za „fałszywy” zaprezentowany widzom komentarz prof. Zolla.
- Ministerstwo Sprawiedliwości zwróciło się do redakcji „Faktów” TVN o sprostowanie błędnej informacji, podanej bez zweryfikowania jej w ministerstwie - informuje MS.
