PR2018-06-22
5

Rzecznik PZPN-u o konferencjach prasowych bez czołowych piłkarzy: tak ustalamy obsadę, by ich nie nadwyrężać

Od lewej: Jakub Kwiatkowski i Zbigniew Boniek, fot. Łączy Nas PiłkaOd lewej: Jakub Kwiatkowski i Zbigniew Boniek, fot. Łączy Nas Piłka

Rzecznik Polskiego Związku Piłki Nożnej Jakub Kwiatkowski w piątek odpowiedział na pretensje niektórych dziennikarzy, że na ostatnich konferencjach prasowych naszej reprezentacji nie ma jej czołowych zawodników. Kwiatkowski zaznaczył, że zasady udziału piłkarzy w konferencjach nie zmieniają się od kilku lat.

Polska reprezentacja w czasie mistrzostw świata trenuje w bazie w Soczi. Codziennie odbywają się tam konferencje prasowe, tak samo było podczas zgrupowania w Arłamowie przed wylotem na mundial. Konferencje prowadzi Jakub Kwiatkowski, rzecznik prasowy Polskiego Związku Piłki Nożnej.

W piątek na konferencji oprócz Kwiatkowski byli piłkarze Łukasz Teodorczyk i Bartosz Bereszyński oraz Remigiusz Rzepka, odpowiadający w sztabie trenerskim za przygotowanie fizyczne. Niektórzy dziennikarze zwrócili uwagę, że na ostatnich konferencjach nie było czołowych zawodników naszej drużyny (Teodorczyk i Bereszyński w ostatnich meczach byli rezerwowymi).

W odpowiedzi Jakub Kwiatkowski stwierdził, że podstawowe wytyczne udziału zawodników w konferencjach są niezmienne od paru lat. - Robert Lewandowski zawsze jest na pierwszej konferencji otwierającej zgrupowanie. Nigdy nie idzie na konferencje przedmeczowe, nigdy nie uczestniczy w żadnej innej konferencji. To się nie zmienia od lat. Tak samo tutaj - wziął udział w konferencji od razu po przyjeździe, takie były ustalenia - powiedział.

Dodał, że trener Adam Nawałka i zawodnicy z podstawowej jedenastki są zawsze na oficjalnej konferencji w przeddzień meczu (przed spotkaniem z Senegalem na konferencji byli Jakub Błaszczykowski, Grzegorz Krychowiak i Kamil Grosicki).

- Wedle regulaminu FIFA musimy zorganizować aktywność dla dziennikarzy w postaci konferencji prasowej. Biorąc pod uwagę fakt, że spędzimy tutaj kilkanaście dni - miejmy nadzieję, że i więcej - musimy tak ustalać obsadę tych konferencji, żeby nie nadwyrężać niektórych zawodników i nie wysyłać ich co drugi dzień - wyjaśnił Jakub Kwiatkowski. - Poza tym zawodnicy rozmawiali z dziennikarzami bezpośrednio po zakończeniu meczu. Jesteśmy już trzy-cztery dni po meczu z Senegalem i od rozmawiania o tym, co się wydarzyło na boisku w Moskwie, nikt nam punktów już nie dopisze, dlatego chcemy ten temat zamknąć jak najszybciej i przygotowywać się do meczu z Kolumbią, bo tam faktycznie są punkty do podniesienia na boisku. Cała drużyna na tym się skupia i to jest nasz główny cel - dodał.

- Na pewnie jest tak, że chowamy piłkarzy przed kibicami czy dziennikarzami. Taki jest plan ustalania składów na konferencje prasowe. I naprawdę, jak sobie przeanalizujemy, jak w ostatnich latach wyglądały zgrupowania reprezentacji, jaka jest obsada konferencji prasowych - to nic się nie zmienia - zapewnił rzecznik PZPN-u.

 

Po porażce z Senegalem wywiadów udzielili tylko Szczęsny i Pazdan

Udział naszej reprezentacji w mistrzostwach świata jest szczegółowo relacjonowany w polskich mediach. Największe redakcje - na czele z transmitującą turniej Telewizją Polską - wysłały do Rosji po minimum kilku korespondentów, z których część relacjonuje tylko treningi i mecze polskiej drużyny. Codziennie są emitowane specjalne programy o mistrzostwach, a wydawcy internetowi uruchomili też osobne serwisy.

Przed wtorkowym meczem z Senegalem niektórzy zawodnicy w bazie Soczi udzielili dłuższych wywiadów. Natomiast po tym spotkaniu rozmawiali z dziennikarzami tylko na stadionie, udzielając krótkich wypowiedzi stacjom transmitującym turniej i innym mediom w tzw. strefie mieszanej.

Wywiadu po meczu z Senegalem udzielił bramkarz Wojciech Szczęsny - w środę rozmawiał z Pawłem Wilkowiczem w programie „Sam na sam” na Sport.pl. Natomiast Michał Pazdan w piątek był gościem mundialowego programu TVP Sport.

 

 

Z kolei na konferencji prasowej w środę był prezes PZPN-u Zbigniew Boniek, a w czwartek - piłkarze Jan Bednarek i Dawid Kownacki (obaj w meczu z Senegalem weszli w drugiej połowie) oraz Hubert Małowiejski, szef banku informacji naszej reprezentacji.

Trener Adam Nawałka od lat nie udziela żadnych wywiadów, wypowiada się dla mediów tylko na konferencjach podczas zgrupowań i przy okazji meczów reprezentacji.

 

Autor:tw

KOMENTARZE(5)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas