Telewizja2012-08-24
15

Nadawca TTV pozwie „Nasz Dziennik”

Spółka Stavka, nadawca TTV, zamierza pozwać „Nasz Dziennik” za sugestię, że jej przedstawiciele mogli wręczyć łapówkę szefowej departamentu KRRiT. - Przekroczona została granica mijania się z prawdą - mówi Stanisław Krzemiński, prezes Stavki.

W artykule „Koncesyjne fory”, który ukazał się w środę 22 sierpnia br., „Nasz Dziennik” napisał, że do prokuratury wpłynęło zawiadomienie w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa przez szefową Departamentu Koncesyjnego KRRiT Agnieszkę Ogrodowczyk w procesie koncesyjnym na miejsce na pierwszym multipleksie naziemnej telewizji cyfrowej.  Zawiadomienie złożyła Fundacja „Lux Veritatis”, nadawca TV Trwam, która nie dostała miejsca na MUX-1, a otrzymał ją m.in. kanał TTV, należący do Stavki (od końca grudnia 51 proc. udziałów w spółce kontroluje Grupa TVN; więcej na ten temat).

W tekście ”ND” podał, że w zawiadomieniu Fundacja wnioskuje, by prokuratura sprawdziła, czy nie doszło do przyjęcia korzyści majątkowej lub osobistej przez Ogrodowczyk. Z artykułu wynika m.in., że szefowa departamentu wezwała Stavkę do uzupełnienia danych finansowych zawartych we wniosku koncesyjnym, zaś rozporządzenie KRRiT z 2007 r. wyraźnie zabrania tego urzędnikom Rady, a wniosku bez pełnej dokumentacji się nie rozpatruje. - Dlaczego zatem dyrektor Ogrodowczyk zdecydowała się w interesie jednego wnioskodawcy złamać procedurę? Co lub kto ją do tego przekonał i jakie przedstawił argumenty? - pyta „Nasz Dziennik” (więcej na ten temat).

W związku z tymi sugestiami Stavka poinformowała nas, że zamierza podjąć kroki prawne wobec gazety.

- Od dłuższego czasu jesteśmy obiektem napastliwych ataków ze strony „Naszego Dziennika” związanych z niekorzystnym dla TV Trwam rozstrzygnięciem konkursu na miejsce na multipleksie. W środowym tekście przekroczona została granica mijania się z prawdą, dlatego wystąpimy na drogę sądową przeciw tej gazecie. Obecnie prowadzimy konsultacje z prawnikami dotyczące kwestii formalnych - mówi w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Stanisław Krzemiński, prezes Stavki. Jednocześnie zapewnia także, że wszystkie zarzuty dotyczące Stavki, które znalazły się w tekście, są bezpodstawne.

Autor:Patryk Pallus

KOMENTARZE(15)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas