Indeks największych spółek warszawskiej giełdy, pomimo spadków po godzinie 16., zdołał utrzymać się powyżej 2.700 pkt. Według analityków, powodem silnych spadków na giełdach była malejąca aktywność przemysłu w Chinach, strefie euro i USA.
„Wbrew oczekiwaniom to nie amerykański dług był w poniedziałek w centrum uwagi. Powodem silnych spadków na giełdach stała się malejąca aktywność przemysłu w Chinach, strefie euro i USA" - ocenił sesję analityk Open Finance Roman Przasnyski.
Podkreślił, że WIG20, po zaskakującą dobrym odczycie wskaźnika aktywności naszego przemysłu który wbrew pesymistycznym oczekiwaniom wzrósł w lipcu do 52,9 punktu, zdołał jedynie na krótko podskoczyć do 2.751 punktów, czyli 0,9% powyżej piątkowego zamknięcia, po czym oddał niedźwiedziom prawie 20 punktów. „Późniejsze mozolne odrabianie strat zakończyło się wczesnym popołudniem kolejnym tąpnięciem" – dodał analityk.
Według niego, w ciągu dnia nastroje w Europie szybko się psuły, a przyczyn można upatrywać w gorszych, choć zbliżonych do oczekiwań, odczytach wskaźników aktywności gospodarczej w Niemczech i całej strefie euro. „Dla Wielkiej Brytanii spadł on poniżej 50 punktów, potwierdzając słabość tamtejszej gospodarki. Jeśli dodać do tego poranne równie kiepskie informacje dotyczące malejącej aktywności przemysłu w Chinach, nie było powodów do radości" – poinformował Przasnyski.
Analityk zaznaczył, że sytuacja zaczęła się pogarszać jeszcze przed publikacją danych zza oceanu. „Te zaś były fatalne. Spodziewano się, że wskaźnik aktywności amerykańskiego przemysłu obniży się z 55,3 do 54,9 punktu. Okazało się, że wyniósł on zaledwie 50,9 punktu. To pogrążyło giełdy. Indeksu w Paryżu i Frankfurcie poleciały w dół po 2%. W Budapeszcie i Madrycie spadki przekraczały 2,5%. Na Wall Street wskaźniki spadały chwilami po 0,9%, choć tam inwestorzy zdołali opanować nerwy i skala zniżki nieco się zmniejszyła" - podsumował.
Jego zdaniem, panice nie dali się też ponieść gracze w Warszawie - w najgorszym momencie w trakcie sesji WIG20 zniżkował o 0,6%.
Ostatecznie jednak WIG20 spadł do 2.702,23 pkt, tracąc 0,88%. WIG spadł o 0,70% do 46.820,93 pkt. Obroty wyniosły ok. 700 mln zł.