W ramach rebrandingu z nazwy stacji telewizyjnej National Geographic zniknie słowo „Channel”, zaś w reklamach pojawi się dopisek „Further”. Ujednolicone zostanie także logo marki we wszystkich kanałach komunikacji. - Słowo „Channel” stało się anachroniczne, bowiem nie oddaje precyzyjnie wszystkich obecnych sposobów odbioru naszych treści przez użytkowników - wyjaśnia Courteney Monroe, szefowa National Geographic.
Do informacji dotyczących planowanego rebrandingu marki National Geographic Channel dotarł serwis Adweek. Zgodnie z nimi zmiana wizerunku będzie widoczna od połowy listopada br.
Według zapowiedzi z nazwy sieci zniknie obecne w niej teraz ostatnie słowo „Channel”, pozostanie zaś prostsze National Geographic. - Słowo „Channel” stało się anachroniczne, bowiem nie oddaje precyzyjnie wszystkich obecnych sposobów odbioru naszych treści przez użytkowników i zbyt mocno kojarzy się z linearną telewizją – wyjaśnia Courteney Monroe, szefowa sieci National Geographic.
Kolejnym elementem rebrandingu będzie ujednolicone logo widoczne we wszystkich kanałach, w których pojawia się marka – w ilustrowanych magazynach, w internecie oraz w telewizji.
W swojej komunikacji National Geographic będzie też posługiwało się dodatkowym dopiskiem „Further” („dalej, więcej”). Ma ono sugerować ambicje marki, a także chęć prezentowania przez nią odbiorcom pogłębionych, cennych treści.
