Netflix zapowiedział, że nie chce, aby klienci "płacili za coś, czego nie używają". Okazało się, że kilkaset tysięcy osób płaci abonament i nie korzysta z platformy wideo na żądanie. Dostaną oni e-maila z pytaniem, czy chcą kontynuować prenumeratę.
Amerykańska firma poinformowała, że w najbliższych dniach abonenci Netflixa dostaną e-mailem pytanie, czy chcą kontynuować subskrypcję. Jeżeli nie potwierdzą, ich konta zostaną automatycznie anulowane.
Firma dodała, że jest w tej chwili kilkaset tysięcy nieaktywnych kont, co stanowi mniej niż połowę procenta wszystkich subskrypcji. Obecnie serwis oferuje trzy plany abonamentowe - podstawowy (34 zł), standardowy (43 zł) i premium (52 zł).
- Znasz to uczucie, kiedy zdajesz sobie sprawę, że zapisałeś się na coś, z czego nie korzystałeś od wieków? W Netfliksie ostatnią rzeczą, jakiej chcemy, jest to, aby ludzie płacili za coś, czego nie używają - powiedział Eddy Wu, szef innowacji w zakresie produktów.
Netflix ma 16 mln nowych kont
Netflix zachowa dane dezaktywowanych kont, więc jeśli użytkownik będzie chciał ponowić subskrypcję w późniejszym terminie, będzie mógł uzyskać dostęp do swoich indywidualnych preferencji.
Izolacja związana z pandemią koronawirusa spowodowała, że w pierwszym kwartale 2020 r. niemal 16 mln osób utworzyło konta na Netliksie. To prawie dwa razy więcej rejestracji niż w ostatnich trzech miesiącach 2019 r.
W pierwszym kwartale br. Netflix zanotował rekordowe wyniki: wzrost liczby subskrybentów - o 15,77 mln do 182,86 mln, 5,77 mld dolarów przychodów i 709 mln dolarów zysku netto. Na razie platforma korzysta na epidemii koronawirusa, ale za jakiś czas wskutek wstrzymania prac produkcyjnych premiery jej niektórych filmów i seriali będą przesuwane na później.