Biznes2009-03-12
1

Nie taki frank straszny... - analiza

Kredytobiorcy spłacający kredyty we franku mieli w czwartek powodydo zadowolenia. Raty ich kredytów bowiem malały w ciągu dnia woczach. A to za sprawą spadku stóp procentowych w Szwajcarii orazosłabienia się szwajcarskiej waluty - informuje Paweł Majtkowski,Główny Analityk Finamo.

Spłacający kredyty we frankach od kilku miesięcy mieli małopowodów do optymizmu. A to za sprawą rosnącego kursy tej waluty. Od4 sierpnia 2008 (kurs minimalny - 1,96 zł ) do 18 lutego 2009(kurs maksymalny - 3,31 zł) frank bowiem umocnił się wobec złotegoo YYY%. Raty wszystkich kredytów we franku wzrosłyby tyle samo,gdyby nie spadek szwajcarskich stóp procentowych. Pomimo jednaktego, rata przeciętnego kredytu (300 tys. zł na 30 lat) wzrosła odpoczątku sierpnia 2008 do wczoraj o ponad 230 zł.

Dziś Szwajcarski Bank Centralny (SNB) zdecydował o obniżeniupoziomu stóp procentowych o 0,25 punktu procentowego, do poziomu0,25%. Oznacza to spadek raty przeciętnego kredytu o ponad 50zł.

Dodatkowo zapowiedziano także interwencje walutowe mające nacelu osłabienie szwajcarskiej waluty wobec euro i innych walut. Tonatychmiast przełożyło się na kurs franka, który spadł z poziomu3,12 zł do 2,99 zł. To natomiast przekłada się na spadek ratyprzeciętnego kredytu o kolejne 63 zł.

Kredytobiorcy frankowi mogą się zatem cieszyć z obniżki stóp,która na pewno przełoży się na obniżkę rat. To jednak zawszenastępuje z opóźnieniem, które może sięgać nawet 12 miesięcy.
Nie mogą być natomiast pewni utrzymania się tak niskiego kursufranka. Choć zapowiedz interwencji walutowej powinna w dłuższejperspektywie skutkować dalszym osłabieniem franka.

Paweł Majtkowski, Główny Analityk Finamo

Autor:pr

Więcej informacji:frank

KOMENTARZE(1)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas