Wiadomość o zaangażowaniu Toma Cruise'a do roli Clausa Schenka von Stauffenberg, inicjatora zamachu na Adolfa Hitlera, spotkała się z dezaprobatą rodziny zmarłego bohatera.
Hrabia Caspar Schenk von Stauffenberg, wnuk oficera, wyraził obawy, że za sprawą Cruise'a film stanie się narzędziem propagandy dla scjentologów.
- Nie mam nic przeciwko niemu - powiedział niemiecki arystokrata. - I potrafię nawet oddzielić jego twórczość od jego wiary w scjentologię. Ale zarówno ja, jak i inni członkowie rodziny mamy obawy, że sekta sfinansuje film i użyje go do propagandy.
Reżyserią budzącego kontrowersje filmu zajmie się Bryan Singer. Autorami scenariusza są Chris McQuarrie i Nathan Alexander.
Toma Cruise'a mogliśmy oglądać ostatnio w produkcji science-fiction "Wojna światów" z 2005 roku.
