Siódmy sezon “Ojca Mateusza” śledziło w czwartkowe wieczory w TVP1 średnio 4,71 mln widzów, czyli o 300 000 mniej niż oglądało emitowaną rok wcześniej piątą serię. Serial jednak w dalszym ciągu dał Jedynce pozycję zdecydowanego lidera rynku.
Z przygotowanych dla Wirtualnemedia.pl danych Nielsen Audience Measurement wynika, że “Ojciec Mateusz 7” emitowany w okresie od 8 marca do 31 maja br. w czwartki o 20.25 dał TVP1 średnio 31,17 proc. udziału w grupie 4+ oraz 24,14 proc. w grupie komercyjnej wśród widzów pomiędzy 16. a 49. rokiem życia.
W analogicznym okresie ubiegłego roku piąty sezon produkcji miał lepsze wyniki oglądalności. Gromadził on 5 mln widzów przy udziałach 32,48 proc. w grupie 4+ oraz 26,45 proc. w grupie 16-49. Także i szósty sezon emitowany jesienią ub.r miał wyższe wyniki. Oglądało go bowiem aż 5,19 mln widzów przy udziałach odpowiednio 33,62 proc. oraz 26,52 proc. (czyli więcej o 500 tys. więcej widzów, niż siódmy sezon produkcji).
Pomimo gorszych wyników oglądalności „Ojciec Mateusz” zapewnił TVP1 pierwsze miejsce w rynku z dużą przewagą nad zajmującą drugie miejsce TVN. Jej udział wyniósł 18,09 proc., a emitowała ona wówczas „Na Wspólnej” i „W-11”. Trzecia była TVP2 (10,83 proc.; końcówka „Barw szczęścia”, „Magia kłamstwa”, „Płocka Noc Kabaretowa 2012”, film fabularny,), a czwarty - Polsat (9,32 proc.; „CSI: Kryminalne zagadki Nowego Jorku”).
Najchętniej oglądany odcinek „Ojca Mateusza” w analizowanym okresie zgromadził 5,15 mln widzów (nadano go 17 maja br.) Tylko trzy odcinki produkcji przekroczyły barierę 5 mln widzów.
Widownia konkurencji w czasie nadawania serialu
Pięć topowych odcinków serialu
