Telewizja2015-02-24
12

Okręgowa Inspekcja Pracy wkracza do TVN. „Inspektor może przesłuchiwać zatrudnione osoby”

Okręgowa Inspekcja Pracy w Warszawie rozpoczęła kontrolę w Grupie TVN. Inspektorzy sprawdzą, czy w firmie nie było łamane prawo pracy. - W sprawach dotyczących ewentualnej dyskryminacji lub mobbingu powoływana przez pracodawcę komisja nie zastępuje kontroli niezależnego organu - wyjaśnia Wirtualnemedia.pl Sobiesław Jaroszek, zastępca okręgowego inspektora pracy w Warszawie.

Choć do Państwowej Inspekcji Pracy nie wpłynęły żadne skargi od pracowników TVN, to jej warszawski oddział podjął decyzję o rozpoczęciu kontroli w stacji pod wpływem doniesień medialnych o łamaniu prawa pracy w Grupie TVN. Trzy tygodnie temu „Wprost” opisał doświadczenia dziennikarki, która była obiektem mobbingu i molestowania seksualnego w jednej z dużych stacji telewizyjnych (więcej na ten temat). W bieżącym wydaniu tygodnika redakcja wskazuje konkretnie na Kamila Durczoka, szefa „Faktów” TVN, który miał dopuszczać się czynów niedozwolonych wobec swoich podwładnych (więcej na ten temat).

Na kontrolę do TVN wysłano dwóch inspektorów, którzy ocenią stan przestrzegania prawa pracy przez pracodawcę. - TVN została powiadomiona o kontroli - informuje portal Wirtualnemedia.pl Maria Kacprzak-Rawa, rzecznik prasowa OIP.

Kontrola w Grupie TVN odbywa się na podstawie upoważnienia wskazującego m.in. zakres i czas jej trwania. Jest ona przeprowadzana w siedzibie firmy oraz w innych miejscach wykonywania zadań pracodawcy. Poszczególne czynności kontrolne mogą być wykonywane także w siedzibie Okręgowej Inspekcji Pracy w Warszawie.

Zgodnie z zasadami określonymi w ustawie o Państwowej Inspekcji Pracy, podmiot kontrolowany ma obowiązek zapewnić inspektorowi pracy warunki i środki niezbędne do sprawnego przeprowadzenia kontroli, a w szczególności niezwłocznie przedstawić żądane dokumenty i materiały inspektorom PIP. Kontrolowany pracodawca jest zobligowany również do udostępnienia urządzeń technicznych oraz oddzielnego pomieszczenia z odpowiednim wyposażeniem.

W toku postępowania kontrolnego inspektorzy pracy mają prawo m.in. do swobodnego wstępu na teren oraz do obiektów i pomieszczeń, a także żądania od podmiotu kontrolowanego oraz od wszystkich pracowników pisemnych i ustnych informacji w sprawach objętych kontrolą.

Pracownicy mogą być wzywani i przesłuchiwani przez inspektorów. Rygorowi temu podlegają również wszystkie osoby, które są lub były zatrudnione przez pracodawcę, albo które wykonują lub wykonywały pracę na jego rzecz na innej podstawie niż stosunek pracy.

- Zatem inspektor pracy może wzywać i przesłuchiwać zatrudnione osoby, odbierać ustne i pisemne informacje od pracowników w sprawach objętych kontrolą. Przesłuchanie pracownika powinno odbywać się bez udziału pracodawcy lub jego przedstawiciela. Przesłuchanie może odbywać się w siedzibie jednostki PIP - o tym decyduje inspektor pracy prowadzący kontrolę - tłumaczy portalowi Wirtualnemedia.pl Sobiesław Jaroszek, zastępca okręgowego inspektora pracy w Warszawie.

Podmiot kontrolowany ma ponadto obowiązek przedłożyć inspektorom akta osobowe i wszelkie dokumenty związanych z wykonywaniem pracy przez pracowników lub osoby świadczące pracę na innej podstawie niż stosunek pracy.

- Jeżeli zachodzi uzasadniona obawa, że udzielenie inspektorowi pracy informacji w sprawach objętych kontrolą przez pracownika, mogłoby narazić pracownika na jakikolwiek uszczerbek lub zarzut z powodu udzielenia tej informacji, inspektor pracy może wydać postanowienie o zachowaniu w tajemnicy okoliczności umożliwiających ujawnienie tożsamości tego pracownika lub osoby, w tym danych osobowych. W razie wydania takiego postanowienia okoliczności pozostają wyłącznie do wiadomości inspektora pracy - wyjaśnia Wirtualnemedia.pl Sobiesław Jaroszek.

Za niestawienie się pracownika bez uzasadnionej przyczyny na wezwanie kierowane w toku kontroli lub za bezzasadną odmowę złożenia zeznania grozi grzywna.

Przypomnijmy, że zarząd Grupy TVN powołał niezależną komisję, której celem jest zweryfikowanie rozpowszechnianych publicznie twierdzeń, że osoby zatrudnione w TVN mogły być przedmiotem mobbingu lub molestowania w miejscu pracy (więcej na ten temat). - W sprawach dotyczących ewentualnej dyskryminacji lub mobbingu, powoływana przez pracodawcę komisja nie zastępuje kontroli niezależnego organu kontroli państwowej tj. inspektora pracy PIP - zaznacza Jaroszek.

Autor:Łukasz Brzezicki

KOMENTARZE(12)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas