Prezydent Iranu Mahmoud Ahmadinejad odrzucił propozycję OliveraStone'a dotyczącą nakręcenia filmu dokumentalnego na jegotemat.
Według doniesień, polityk odmówił słynnemu reżyserowi, ponieważuważa go za część ruchu społecznego, który nazwał "WielkimSzatanem".
- Wysłałem Oliverowi Stone'owi negatywną odpowiedź Ahmadinejada- powiedział doradca prezydenta do spraw mediów, Mehdi Kalhor. - Toprawda, że jest on uważany za część amerykańskiej opozycji, aleamerykańska opozycja jest częścią Wielkiego Szatana.
- Uważamy, że amerykański przemysł filmowy pozbawiony jestkultury i artyzmu - dodał Kalhor.
Diabelskie określenie zostało użyte po raz pierwszy w roku 1979przez Ajatollaha Ruhollaha Chomeini'ego, kiedy rewolucja islamskadoprowadziła do detronizacji popieranego przez Amerykanówszacha.
- Określano mnie różnymi epitetami, ale jeszcze nigdy nienazwano mnie Wielkim Szatanem - skomentował Stone. - ŻyczęIrańczykom jak najlepiej i mam nadzieję, że ich doświadczenia zniedorzecznym, skostniałym ideologiem w roli prezydenta będą lepszeod naszych.
Stone znany jest z krytycznej postawy wobec prezydenturyGeorge'a Busha. W zeszłym roku reżyser przyznał, że wstydzi się zaStany Zjednoczone oraz ich politykę wobec Iraku.
Ostatnie dzieło Olivera Stone'a to dramat "World Trade Center".Film trafił do polskich kin w październiku 2006 roku.