Orange Polska wyjaśnia, że krytykowana przez niektórych internautów seria spotów z udziałem Agnieszki Jastrzębskiej pojawiła się na kanale youtube’owym firmy bez akceptacji jej działu marketingu. - Przepraszamy za falstart - stwierdza Wojciech Jabczyński, rzecznik prasowy operatora.
Pod koniec zeszłego tygodnia na youtube’owym kanale Orange Polska pojawiły się trzy reklamy z dziennikarką Agnieszką Jastrzębską promujące m.in. taryfę Orange Love dla Firm i usługę Orange Finanse. Najwięcej komentarzy wywołał spot, w którym Jastrzębska po nagraniu właściwej reklamy chce kupić bluzę za 449 zł i zapłacić iPhone’em z usługą Orange Finanse, ale okazuje się, że nie ma wystarczająco dużo środków na koncie, więc szybko bierze tysiąc złotych pożyczki.
Internauci żartowali z absurdalności tej sytuacji, a niektórzy zwrócili uwagę, że w iPhone’ach nie działają płatności zbliżeniowe w ramach Orange Finanse (wprowadzono je dwa lata temu na urządzeniach z systemem Android).
W sobotę wieczorem wszystkie spoty zostały ustawione na kanale Orange Polska jako niewidoczne.
Dlaczego Orange zdecydował się wycofać te reklamy, zwłaszcza spot z braniem pożyczki na bluzę? - Reklama nie miała akceptacji naszego marketingu. Dlatego ją zdjęliśmy. Przepraszamy za falstart. To, jak ją oceniali internauci, dało nam jednak do myślenia - przekazał Wojciech Jabczyński, rzecznik prasowy firmy, w odpowiedzi na pytania Wirtualnemedia.pl. Nie poinformował, które agencje marketingowe odpowiadają za przygotowanie tych spotów.
Jedną z agencji odpowiadających za komunikację marketingową Orange w internecie jest VML Poland. Agencja przygotowała niedawno spoty, w których taryfę Orange Love promowali youtuberzy Cyber Marian i Aleksandra Kasprzyk, oraz reklamę pokazującą wysoki standard obsługi klientów Orange dla Firm.
Przedstawiciele VML Poland podkreślają jednak, że nie przygotowali spotów z Jastrzębską. - Jedyne, co w tej sprawie mogę skomentować, to fakt, że kampania z udziałem pani Agnieszki Jastrzębskiej nie została przygotowana przez agencję VML Poland - przekazał nam Łukasz Majewski, PR & marketing manager w tej agencji.
