Kacper Sawicki, prezes i większościowy udziałowiec Papaya FilmsW ub.r. dom produkcyjny Papaya Films, realizujący głównie reklamy i teledyski, osiągnął wzrost przychodów sprzedażowych o 45,8 proc. do 111,07 mln zł, a jego zysk netto poszedł w górę z 1,98 do 11,92 mln zł. To rekordowe wyniki firmy.
Papaya Films w ub.r. wyprodukowało reklamy i inne treści content marketingowe dla takich firm i marek jak m.in. Kaufland, Samsung, ING Bank Śląski, Canal+, Puma, Mazda, Mohito, Adidas, AXA, 4F, Hortex, Kazar, McDonald’s i Rossman. Pracował też dla zagranicznych klientów, m.in. przy kampaniach marek Lancerto, Vodafone, Chandon, Trebor, Deliveroo i Vanish.
Koszty operacyjne Papaya Films w ub.r. zwiększyły się dużo słabiej od przychodów - o 30,5 proc. do 95,94 mln zł. Zdecydowana większość to wydatki na usługi obce, które poszły w górę z 63,06 do 84,28 mln zł.
Koszty wynagrodzeń wzrosły z 4,97 do 6,12 mln zł. W ub.r. w firmie było średnio 9 pracowników etatowych, ze zdecydowaną większością twórców współpracowano w ramach umów cywilnoprawnych.
Wydatki na zużycie materiałów i energii zwiększyły się z 2,87 do 2,95 mln zł, a pozostałe koszty rodzajowe zmalały z 2,21 do 2,03 mln zł.
Zysk mocno w górę, 1,35 mln zł na dywidendę
Dużo wyższy wzrost przychodów niż kosztów sprawił, że wskaźniki rentowności Papaya Films poszybowały w górę. Zysk sprzedażowy zwiększył się z 2,69 do 15,13 mln zł, zysk operacyjny - z 2,68 do 15,12 mln zł, zysk brutto - z 2,64 do 15,09 mln zł, a zysk netto - z 1,98 do 11,92 mln zł.
75 proc. udziałów firmy ma jej założyciel i prezes Kacper Sawicki, a 25 proc. - pełniący w niej funkcję prokurenta Paweł Bondarowicz.
Pod koniec maja udziałowcy zdecydowali, że z zeszłorocznego zysku 1,35 mln zł zostanie im wypłacone w formie dywidendy, a 10,57 mln zł trafi na kapitał rezerwowy.
