Internet2016-12-07
3

PewDiePie, Roman Atwood i Lilly Singh najlepiej opłacanymi youtuberami. „Trudno porównywać zachodnie kwoty do polskich wyników”

Według zestawienia magazynu „Forbes” Szwed Felix Kjellberg znany jako PewDiePie to youtuber z najwyższymi przychodami w 2016 roku. Z kwotą 15 mln dolarów wygrywa z konkurentami, dochody czołówki rankingu przekraczają 70 mln. - Problem z szacowaniem zarobków internetowych gwiazd tkwi w tym, że zasięg to nie wszystko. Nie jest tak, że kanał z 2 milionami subskrypcji zarabia dwa razy więcej niż ten z 1 milionem - ocenia dla serwisu Wirtualnemedia.pl Kamil Bolek, szef komunikacji w indaHash.

Zestawienie twórców, którzy na YouTube osiągają najwyższe przychody magazyn „Forbes” opublikował po raz drugi w swojej historii. Według statystyk opartych m.in. na danych Nielsena, IMDB i kilku innych źródłach nieujawnionych przez „Forbesa” 12 youtuberów na szczycie rankingu osiągnęło łączne przychody (w ciągu 12 miesięcy zakończonych w czerwcu br.) przekraczające 70,5 mln dol., co oznacza wzrost o 23 proc. rok do roku.

Liderem rankingu pozostał w br. Szwed Felix Kjellberg znany jako PewDiePie, którego przychody oszacowano na 15 mln dol. – o 20 proc. więcej niż rok wcześniej, gdy PewDiePie stanął na szczycie podium zestawienia.

Na drugie miejsce trafił Roman Atwood - komik, którego dochody wzrosły w br. aż o 70 proc. do kwoty 8 mln dol., na trzecim zaś znalazła się Lilly Singh z przychodami na poziomie 7,5 mln.

W rozmowie z serwisem Wirtualnemedia.pl Kamil Bolek, szef komunikacji w indaHash podkreśla, że najlepiej zarabiający twórcy światowego YouTube’a to internetowi „multiinstrumentaliści”, dla których serwis prowadzony przez Google jest jedynie początkiem drogi do rozwinięcia interesu pod własną marką.

- „Gwiazdy YouTube’a" to obecnie najpopularniejsi influencerzy w całym internecie (i poza nim) - nie tylko na YouTube - zaznacza Kamil Bolek. - Monetyzują swoją popularność we wszystkich kanałach: na Instagramie, Snapchacie czy Twitchu. Dodatkowo stale dywersyfikują swoją działalność: organizują eventy, sprzedają własne produkty, prowadzą szkolenia i doradzają markom. Nic dziwnego, że generują takie przychody - a ich popularność nadal rośnie.

Bolek przyznaje, że trudno porównywać kwoty osiągane przez zachodnich twórców z wynikami polskich youtuberów. - To zupełnie inne rynki. Żaden z polskich twórców - w przeciwieństwie do youtuberów z USA, Niemiec czy Wielkiej Brytanii - nie bazuje na przychodach wypłacanych przez YouTube. Polscy influencerzy najwięcej zarabiają na komercyjnej współpracy z markami - dlatego rynek influencer marketingu jest w Polsce tak dobrze rozwinięty. Przy obecnym zasięgu i rozpoznawalności, sile wizerunku i zaangażowaniu publiczności nikogo nie dziwią już sześciocyfrowe kontrakty.

Według naszego rozmówcy problem z szacowaniem zarobków internetowych gwiazd tkwi w tym, że zasięg to nie wszystko. - Nie jest tak, że kanał z 2 milionami subskrypcji zarabia dwa razy więcej niż ten z 1 milionem. W LifeTube współpraca marki z youtuberem wyceniana jest w zależności od wielu różnych czynników, m.in.: zakresu świadczeń (np. czy jest to proste lokowanie czy dedykowany odcinek lub akcja specjalna), grupy docelowej i jej zaangażowania, wizerunku influencera, tematyki treści, jakie publikuje i ich formy - wyjaśnia Bolek.

Choć w naszej rozmowie z Bolkiem nie padają konkretne kwoty przychodów osiąganych przez najbardziej znanych youtuberów w Polsce, to z wcześniejszych wypowiedzi przedstawicieli tego środowiska wynika, że czołowi twórcy YouTube’a w naszym kraju notują już zyski na poziomie kilkuset tys. złotych rocznie.

Lista youtuberów z najwyższymi przychodami według „Forbesa”
PewDiePie – 15 mln dol.
Roman Atwood – 8 mln dol.
Lilly Singh – 7,5 mln dol.
Smosh – 7 mln dol.
Rosanna Pansino – 6 mln dol.
Tyler Oakley – 6 mln dol.
Markiplier – 5,5 mln dol.
German Garmendia – 5,5 mln dol.
Rhett and Link – 5 mln dol.
Colleen Ballinger – 5 mln dol.

Autor:ps

Więcej informacji:youtuberzy, YouTube

KOMENTARZE(3)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas