Telewizja2019-08-09
25

W „Wiadomościach” materiał o tym, że Piotr Najsztub źle zaparkował samochód

Kadr z materiału Kadr z materiału "Wiadomości" o źle zaparkowanym aucie Piotra Najsztuba

W piątkowym głównym wydaniu „Wiadomości” poinformowano, że Piotr Najsztub naruszył przepisy, parkując samochód w centrum Warszawy. Wcześniej tekst na ten temat zamieścił portal TVP.info.

Otrzymane od jednego z czytelników zdjęcia nieprawidłowo zaparkowanego samochodu Piotra Najsztuba w piątek rano zamieścił portal TVP.info. Dziennikarz zostawił auto na dwóch przejściach dla pieszych na skrzyżowaniu ulic w ścisłym centrum Warszawy.

- Tak parkuje mistrz kierownicy Piotr Najsztub. Dwa przejścia dla pieszych, środek miasta, na samym łuku zakrętu, utrudniając nie tylko przejście ludziom, ale też przejazd kierowcom. A co - nie wolno? - stwierdził internauta w wiadomości przesłanej na platformę Twoje Info.

Redakcja portalu próbowała uzyskać komentarz Najsztuba w tej sprawie, ale dziennikarz stwierdził, że nie rozmawia z TVP Info.

Materiał o parkowaniu Najsztuba w głównym wydaniu „Wiadomości”

Sprawę opisano też w piątek w głównym wydaniu „Wiadomości”, w materiale Marcina Szypszaka zapowiedzianym na „pasku” napisem „Bezkarny i arogancki”. - O tym, że nie zawsze łatwo znaleźć miejsce do parkowania w centrum Warszawy wie każdy, kto choć raz próbował tej sztuki. Wolnych miejsc, zwłaszcza w godzinach szczytu jest jak na lekarstwo. Przekonał się o tym na własnej skórze Piotr Najsztub. Znany dziennikarz, który niedawno odzyskał prawo jazdy, postanowił zaparkować pojazd - i uwaga - na pasach, niemalże na środku skrzyżowania - stwierdziła Danuta Holecka w zapowiedzi relacji.

- Najsztub, parkując w ten sposób, złamał wszelkie zasady bezpieczeństwa. Źle zaparkowany pojazd stwarza poważne zagrożenie w ruchu drogowym - stwierdził w materiale Marcin Szypszak. Podobnie skomentowali to funkcjonariusz z biura ruchu drogowego Komendy Głównej Policji i ekspert ds. transportu z Politechniki Poznańskiej.

W materiale przypomniano, że w czerwcu br. Piotr Najsztub został uniewinniony od zarzutu spowodowania w październiku 2017 roku wypadku, w którym dziennikarz potrącił 77-letnią kobietę przechodzącą przez pasy. Marcin Szypszak ocenił, że motywy wyroku były kuriozalne, zwracając uwagę, że według relacji Najsztuba w trakcie procesu ustalono, że jechał on z prawidłową prędkością, natomiast nie rozstrzygnięto, z jaką prędkością staruszka weszła na jezdnię.

Najsztub został natomiast na wniosek policji ukarany z Kodeksu wykroczeń, ponieważ jechał bez prawa jazdy oraz ubezpieczenia OC i przeglądu technicznego samochodu. We wrześniu ub.r. Sąd Rejonowy w Piasecznie w trybie zaocznym uznał go za winnego, nakazując mu zapłatę 3 tys. zł grzywny i 370 zł z tytułu zryczałtowanych kosztów postępowania.

Informując w czerwcu br. w „Dzień dobry TVN”, że został uniewinniony od zarzutu spowodowania wypadku, Piotr Najsztub zaznaczył, że ponownie odbył kurs na prawo jazdy i zdał egzamin.

W materiale „Wiadomości” Andrzej Potocki z „Sieci” ocenił, że uniewinnienie Najsztuba daje poczucie bezkarności, może prowadzić do naśladownictwa i powoduje, że przeciętny obywatel ma wrażenie niesprawiedliwości.

„Fakty” informowały o blokadzie auta córki Andrzeja Dudy

Niektórzy z komentujących na Twitterze materiał „Wiadomości” o źle zaparkowanym aucie Piotra Najsztuba ocenili, że to zbyt mało istotny temat, żeby znalazł się w głównym wydaniu programu informacyjnego.

- Mieszkam niemal w sercu Warszawy i gardzę cwaniaczkami jeżdżącymi śródmiejskimi uliczkami pod prąd i parkującymi gdzie popadnie, bo skoro nie ma miejsca, to -a co!- stanę sobie jak palant. Ale osobny materiał w głównym wydaniu „Wiadomości” o źle parkującym Najsztubie to przesada - napisała Karolina Opolska z TOK FM (w tej stacji Piotr Najsztub od kilku lat prowadzi audycję „Prawda nas zaboli”. - W Dzienniku Telewizyjnym obszerny materiał o tym, że Piotr Najsztub źle zaparkował samochód. Serio! - skomentował prof. Stanisław Żerko, historyk z Instytutu Zachodniego.

Pod koniec 2015 roku wiele mediów informowało, że straż miejska w Krakowie założyła blokadę na źle zaparkowanym samochodzie, którym jeździła Kinga Duda, córki prezydenta RP. - Tak, słynny czerwony golf należy do prezydenta. Tak, jeśli będzie wystawiony mandat, zostanie niezwłocznie zapłacony - potwierdził Marek Magierowski, ówczesny rzecznik Andrzeja Dudy.

Materiał autorstwa Pawła Abramowicza opisujący pół żartem, pół serio tę sprawę wyemitowano w głównym wydaniu „Faktów”.

Według danych Nielsen Audience Measurement w lipcu br. główne wydanie „Wiadomości” oglądało średnio 2,26 mln widzów, o 14,2 proc. więcej niż rok wcześniej.

Autor:tw

Więcej informacji:Piotr Najsztub, Wiadomości, TVP Info

KOMENTARZE(25)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas