Wskutek protestów Coca-Coli i Pepsi telewizja Fox przeprowadzająca transmisję z tegorocznego finału Super Bowl, zdecydowała się nie emitować spotu Soda Stream uznając, że godzi on w dobre imię tych marek.
W tym tygodniu Soda Stream udostępniła w internecie spot przygotowany z myślą o finale Super Bowl, z udziałem aktorki Scarlett Johansson (przeczytaj więcej i obejrzyj go).
Cała kampania firmowana była hashtagiem #sorrycoakeandpepsi i natychmiast wzbudziła kontrowersje. Telewizja Fox nie chcąc zadzierać z Coca-Colą i Pepsi, które są dużymi reklamodawcami i sponsorami Super Bowl, zdecydowała się nie pokazywać spotu podczas transmisji meczu.
Dodatkowo reklama odbiła się na długoletniej współpracy Johansson z organizacją dobroczynną Oxfam, której aktorka była ambasadorką przez siedem ostatnich lat. Fabryka Soda Stream mieści się bowiem na Zachodnim Brzegu Jordanu na terenach okupowanych przez Izrael, co zdaniem aktywistów z organizacji pozarządowych jest symbolem wsparcia wyzysku Palestyńczyków przez Izrael.
Aktorka postanowiła zrezygnować z funkcji ambasadorki Oxfam, zaznaczając jedynie, że „nie zgadza się ze stanowiskiem organizacji twierdzącym, że każda działalność handlowa Izraela prowadzona na Zachodnim Brzegu jest formą łamania praw Palestyńczyków”.
