W siedzibie niemieckiego tabloidu „Hamburger Morgenpost” doszło do podpalenia. Wcześniej gazeta opublikowała przedruki karykatur Mahometa z tygodnika „Charlie Hebdo”. Policja bada wątek zamachu.
W nocy z soboty na niedzielę wewnątrz budynku będącego siedzibą „Hamburger Morgenpost”, tabloidu ukazującego się w Hamburgu wybuchł pożar - podała agencja AFP. W wyniku wypadku nikt nie ucierpiał, bowiem w redakcji nie było o tej porze nikogo. Według przedstawiciela lokalnej straży pożarnej na parterze budynku wybito szybę, a następnie wrzucono do wnętrza materiał łatwopalny. Ogień szybko jednak został ugaszony i zniszczenia są na tyle niewielkie, że zespół gazety w poniedziałek będzie mógł podjąć pracę w pomieszczeniach redakcji.
AFP przypomina, że „Hamburger Morgenpost” na znak solidarności z ofiarami zamachu na redakcję „Charlie Hebdo” (więcej informacji tutaj) opublikował na swojej okładce karykatury Mahometa przedrukowane z francuskiego tygodnika.
W związku z tym policja bada wątek umyślnego podpalenia i zemsty za publikację rysunków przez „Hamburger Morgenpost”. Zatrzymano dwóch mężczyzn, którzy w momencie wybuchu pożaru znajdowali się w pobliżu budynku. Rzecznik policji nie chciał potwierdzić, czy mają oni związek z podpaleniem.
Oprócz „Hamburger Morgenpost” także kilka innych niemieckich tytułów przedrukowało karykatury za „Charlie Hebdo”. Członkowie kierownictwa hamburskiego tabloidu zostali objęci ochroną policyjną.
