Artur Molęda, reporter i prowadzący program „Koronawirus - Raport dnia” odchodzi z Polsat News. Na antenie trzeciego pod względem widowni kanału informacyjnego będzie można go oglądać jeszcze przez dwa tygodnie.
Dziennikarz przed pracą w Polsat News był związany z Superstacją. Przeszedł do głównego kanału informacyjnego Polsatu po zmianach w jej profilu w połowie 2019 roku. Molęda nie chce zdradzić przyczyn zmiany redakcji.
- Odejścia nigdy nie są łatwe, szczególnie gdy w zespole pracuje wiele fantastycznych osób. Ostatni raz na antenie Polsatu pojawię się 1 listopada, później chwila odpoczynku i od grudnia nowe wyzwania - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Molęda. Jakie będą to wyzwania? Transfer do TVN? - Na razie nie informuję o tym - ucina Molęda.
Na początku roku Molęda odsunięty od głównego wydania „Wydarzeń”
Jako reporter Molęda zajmował się m.in. tematyką związaną z policją, wojskiem, strażą graniczną, uchodźcami. Przygotował reportaże „Dramat na Giewoncie”, „Obronić granicę”. Na początku 2021 roku został odsunięty od dyżurów w głównym wydaniu „Wydarzeń” Polsatu. Wraz z nim, decyzją przywróconej na stanowisko wydawcy Ewy Jarosławskiej, przesunięci do popołudniowych wydań zostali Magdalena Hykawy, Andrzej Wyrwiński czy Agnieszka Molęda-Pietras.
Wiele odejść z Polsat News
W ostatnich miesiącach wielu dziennikarzy pożegnało się z Polsat News. Michał Giersz związany ze stacją od 2015 roku przeszedł do CD Projekt Red. U producenta gier komputerowych, takich jak „Wiedźmin” i „Cyberpunk 2077” odpowiada za kompetencje komunikacyjne zespołu. Grzegorz Łaguna został rzecznikiem Kulczyk Foundation. Po 12 latach pracy w Polsat News pożegnał się też prezenter Marek Piotr Wójcicki. Na razie nie zdradza dalszych planów zawodowych. Rafał Miżejewski przeszedł do RMF FM, a Mateusz Maranowski do TVP Info. Z Polsat News pożegnali się także: Magdalena Cenker, Michał Banasiak, Joanna Górska, Wojciech Brzeziński, Mariusz Hradowycz.
Obecni i byli dziennikarze Polsat News, z którymi rozmawiał portal Wirtualnemedia.pl twierdzą, że sytuacja w redakcji nie jest dobra. - Jak ktoś wiele lat temu przyszedł tutaj do pracy i wynegocjował sobie stawkę, to może awansować, a nie dostanie podwyżki. Stawki są po prostu śmieszne. Na przykład edytorzy zarabiają 3,5-4 tys. brutto. Lepsze pieniądze można zarobić jako kasjer w „Netto” czy „Biedronce”. Nic dziwnego, że brakuje ludzi do pracy albo brakuje ogarniętych ludzi - ubolewał jeden z dziennikarzy.
Polsat News miał w 2020 roku 2,034 proc. udziału w rynku - wynika z udostępnionej portalowi Wirtualnemedia.pl analizy Havas Media Group opracowanej na podstawie danych Nielsen Audience Measurement.
