Nowy serial „Powiedz tak!” oglądało średnio tylko 930 tys. osób, o 340 tys. widzów mniej niż „Skazane” emitowane w tym paśmie jesienią ub.r. Produkcja dała Polsatowi trzecie miejsce w rynku telewizyjnym. Wpływy z reklam wyniosły 16,51 mln zł.
Średnia oglądalność „Powiedz tak!” wyniosła 930 tys. widzów. Przełożyło się to na 7,64 proc. udziału w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów oraz 9,45 proc. w grupie komercyjnej 16-49 - wynika z danych Nielsen Audience Measurement przygotowanych na zlecenie portalu Wirtualnemedia.pl. Produkcja nadawana była w Polsacie we wtorki o godz. 21.30 (ostatnie odcinki pokazane zostały po 22.00), w okresie od 1 marca do 24 maja br.
Największą popularnością cieszył się pierwszy odcinek serialu. Obejrzało go 1,45 mln widzów. Drugi z nich oglądało średnio 1,07 mln osób, a trzeci - już 1,03 mln.
Dla porównania, pokazywany w tym paśmie jesienią ub.r., obyczajowy serial „Skazane” miał 340 tys. widzów więcej - było to 1,27 mln osób, a jego udział w rynku wynosił odpowiednio 9,87 proc. i 12,55 proc.
Trzy topowe odcinki „Powiedz tak!”
Zobacz tabelęPolsat w czasie emisji „Powiedz tak!” zajął trzecie miejsce w rynku telewizyjnym. Liderem w tym paśmie była TVP2, pokazująca kulisy „M jak miłość” oraz „Magazyn Ekspresu Reporterów”, a jej udział ukształtował się na poziomie 17,09 proc. Drugą lokatą zajął TVN (gł. „Agent - gwiazdy”; 12,39 proc.), a tzw. „wielką czwórkę” uzupełnia TVP1 (gł. „Warto rozmawiać”; 5,42 proc).
Wśród widzów w grupie komercyjnej liderem był TVN, a dalej uplasowały się: Dwójka, Polsat i Jedynka.
Oglądalność serialu na tle konkurencji
Zobacz tabelęWpływy z reklam pokazanych przy premierowych odcinkach serialu wyniosły 16,51 mln zł (dane cennikowe netto, bez rabatów).
Telewizja Polsat nie zamierza kontynuować emisji „Powiedz tak!”.
„Powiedz tak!” to obyczajowo-komediowa historia, która przedstawiała życiowe wzloty i upadki warszawskich trzydziestolatków - czwórki przyjaciół Basi, Wiktora, Justyny i Bartka (w tych rolach Katarzyna Zawadzka, Paweł Domagała, Agnieszka Więdłocha i Nikodem Rozbicki).
