„Apelujemy do władz o wprowadzenie dotacji na rozwój prasy lokalnej w Polsce” - napisali w liście do premiera Mateusza Morawieckiego wydawcy, zrzeszeni w Stowarzyszeniu Gazet Lokalnych. Powołali się przy tym na fakt, że podobne rozwiązania stosowane są już m.in. w Austrii, Francji czy we Włoszech. - Lokalne media pełnią rolę kulturotwórczą i kontrolną - przypomina Andrzej Andrysiak, prezes SGL.
- Ta dyskusja musi się w końcu odbyć, więc ją rozpoczynamy - stwierdził podczas niedawnego zjazdu delegatów walnego zgromadzenia SGL nowo wybrany wówczas prezes, Andrzej Andrysiak. List do premiera podpisali delegaci walnego zgromadzenia. Apelują w nim o subsydiowanie lokalnych mediów w Polsce. - Prasa lokalna stanowi fundament demokracji na poziomie samorządów gminnych czy powiatowych - przypominają - Jest podstawowym źródłem informacji dla swoich czytelników, sprawuje funkcje strażnicze wobec działań władz i organizacji publicznych, promuje wydarzenia społeczne, sportowe, kulturalne, integruje lokalną społeczność wobec wspólnych przedsięwzięć.
Jaka pomoc? "Bez wskazywania, apelujemy o rozmowy"
Autorzy listu akcentują, że wydawanie mediów na poziomie lokalnym od lat stanowi dla nich nie lada wysiłek, stąd niezbędna jest teraz pomoc państwa. - Apelujemy do władz o wprowadzenie dotacji na rozwój prasy lokalnej w Polsce. Rozwiązanie takie, jak wsparcie przez władze państwowe dla sektora wydawniczego stosują różne kraje Unii Europejskiej, m.in. Austria, Dania, Francja, Szwecja i Włochy. Czas, by Polska dołączyła do tego grona - czytamy w liście.
Dotacje we europejskich krajach przybierają różną formę: dopłat do druku, wspierania różnorodności mediów czy wpłat na dystrybucję. - Bez wskazywania na rozwiązanie, które byłoby najlepsze w polskiej rzeczywistości, apelujemy do Rządu Rzeczpospolitej Polskiej, w tym do Ministerstwa Kultury, o podjęcie rozmów z reprezentującym wydawców Stowarzyszeniem Gazet Lokalnych w tej sprawie - piszą wydawcy.
"Lokalne media - ważne dla demokracji"
- Spójrzcie na ten problem szerzej, niż z klapek PiS/PO. Lokalne media pełnią rolę kulturotwórczą i kontrolną. Nasze państwo wspomaga muzea, domy kultury, kluby sportowe. Inne państwa zrozumiały, że media lokalne są równie ważne dla demokracji. Tam programy wspomagania takich mediów działają. U nas też powinny. Obojętne, czy rządzi PiS, PO czy PSL – skomentował w mediach społecznościowych niedawno wybrany prezes SGL, Andrzej Andrysiak.
Stowarzyszenie Gazet Lokalnych istnieje od 1998 roku, skupia 48 niewielkich wydawców z całej Polski, którzy wydają 70 lokalnych tytułów i 67 internetowych witryn. Celem, jaki stawiają sobie członkowie SGL, jest wzajemne wspieranie w rozwijaniu działalności wydawniczej na poziomie lokalnym, wobec bardzo silnej konkurencji ze strony zachodnich koncernów medialnych i prasy samorządowej.
