Radio2016-12-08
47

Prezes Polskiego Radia: nie naruszamy niezależności i rzetelności dziennikarskiej, przestrzegamy Konstytucji

Prezes Polskiego Radia Barbara Stanisławczyk-Żyła, Foto: Sebastian Gołos/PRPrezes Polskiego Radia Barbara Stanisławczyk-Żyła, Foto: Sebastian Gołos/PR

Barbara Stanisławczyk-Żyła, prezes Polskiego Radia, w odpowiedzi na pismo Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara, zaniepokojonego zmianami personalnymi w radiowej Trójce, zapewniła, że nie mają one nic wspólnego z naruszaniem jakichkolwiek zasad, w tym zasady niezależności i rzetelności dziennikarskiej. - Zarząd Polskiego Radia z wielką starannością dochowuje wszelkich norm statutowych i prawnych, w szczególności przestrzega zasad Konstytucji - tłumaczy.

Jak napisała w liście do RPO Barbara Stanisławczyk-Żyła, misją obecnego zarządu Polskiego Radia jest przywrócenie niszczonych przez lata zasad etyki zawodowej i rzetelności dziennikarskiej. - Dużo w tym obszarze zrobiliśmy eliminując z anten mowę nienawiści, przywracając czystość form dziennikarskich i obiektywizm informacji, stwarzając miejsce prawdziwej debaty publicznej, w której mogą uczestniczyć przedstawiciele wszystkich grup społecznych i politycznych oraz likwidując dziennikarski nihilizm, który często mylony jest z wolnością słowa - zaznaczyła Barbara Stanisławczyk-Żyła. - Zarząd Polskiego Radia z wielką starannością dochowuje wszelkich norm statutowych i prawnych, w szczególności przestrzega zasad Konstytucji i nigdy w najmniejszym stopniu ich nie naruszył - zapewniła Stanisławczyk-Żyła.

Odnosząc się do spraw kadrowych, które Rzecznik Praw Obywatelskich poruszył w swoim piśmie, prezes Polskiego Radia zaznaczyła, że należą one do obszaru kompetencji dyrektorów poszczególnych komórek oraz Zarządu i nie mają nic wspólnego z naruszaniem jakichkolwiek zasad, w tym zasady niezależności i rzetelności dziennikarskiej. - Wszystkie działania zarządu w tym obszarze są transparentne - napisała Barbara Stanisławczyk-Żyła. - Dziwi mnie jednocześnie zainteresowanie Rzecznika Praw Obywatelskich przypadkiem oddelegowania na trzy miesiące 2. pracowników w ramach tej samej komórki i bez zmiany wynagrodzenia, przy braku reakcji na masowe zwolnienia dziennikarzy w innych redakcjach - dodała prezes Polskiego Radia. Jak zapewniła, zawsze w przypadku wątpliwości zarząd PR służy wyjaśnieniami. - Jednocześnie wyraziła zaniepokojenie, że nie doszło do zapoznania się z racjami zarządu przed upublicznieniem „tak kategorycznych i niesprawiedliwych osądów”.

Przypomnijmy, że Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar w odpowiedzi na pismo grupy pracowników Polskiego Radia sprzeciwiających się niedawnym zmianom personalnym w Trójce przekazał pytanie do prezes firmy o uzasadnienie tych decyzji. - Brak transparentności w odsuwaniu od anteny oraz zwalniania z pracy dziennikarzy pracujących w mediach publicznych może powodować naruszenie wolności słowa - tłumaczył RPO. O swoich działaniach poinformował też Radę Mediów Narodowych i Krajową Radę Radiofonii i Telewizji.

Na początku listopada nadawca pożegnał się z Damianem Kwiekiem (nie podając przyczyn zwolnienia go), w połowie roku z Tomaszem Ławnickim (który od września pracuje w Grupie naTemat), a w marcu br. z Jerzym Sosnowskim (pozwał firmę do sądu pracy). Sami decyzję o odejściu ze stacji podjęli natomiast Michał Nogaś (od listopada pracuje w "Gazecie Wyborczej") i Marcin Zaborski (od września prowadzi popołudniowe wywiady w RMF FM). Pod koniec listopada Dziennikarz radiowej Trójki Paweł Sołtys, pełniący też funkcję przewodniczącego Związku Zawodowego Dziennikarzy Trójki i Dwójki, został dyscyplinarnie zwolniony z Polskiego Radia. Na początku grudnia zarząd dyscyplinarnie zwolnił także Wojciecha Dorosza, dziennikarza Trójki i przewodniczący Związku Zawodowego Dziennikarzy i Pracowników Programu III i II Polskiego Radia.

Autor:asz

KOMENTARZE(47)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas