Neostrada w Częstochowie szwankuje. Telekomunikacja przyznaje, że to efekt prac na łączach, ale problemu nie widzi.
Problem dotyczy wielu tysięcy częstochowskich posiadaczy neostrady tp. Kłopoty trwają co najmniej od kilku tygodni i objawiają się niskim transferem i często wysokimi czasami odpowiedzi serwerów.
Zbigniew Drohobycki, rzecznik katowickiej TP, pod którą podlega Częstochowa, potwierdza problemy i mówi, że w tym rejonie rozbudowywana jest sieć transmisyjna, która niebawem ma zostać zakończona. Przyznaje, że przebudowa trwa już jakiś czas. Odbiór inwestycji i w efekcie poprawa jakości usługi neostrady tp nastąpi za tydzień lub dwa.
Do tej pory spadek transferu był zauważalny jedynie w godzinach szczytu i to przede wszystkim przez osoby, które zamówiły najwyższe prędkości przesyłu. Ci, którzy wykupili najwolniejsze, czyli najtańsze, transfery nie dostrzegali różnicy. Problem dotyczy wyłącznie Częstochowy, ale ilu osób, nie jestem w stanie powiedzieć - mówi Drohobycki.
Może o przebudowie należało poinformować zainteresowanych? - dopytywała Gazeta. Przecież nie wyłączaliśmy sieci - stwierdził rzecznik.
Drohobycki radzi, by ci, którzy uważają, że mają problemy z łączem Internetowym, złożyli reklamację. Najprościej mówiąc za każde 24 godziny przerwy w transferze przysługuje odbiorcy1/30 opłaty - informuje. Zastrzega jednak: Tu nie było przerw.
