Prasa2021-06-29
3

Ruszył proces Borys Budka - Tomasz Sakiewicz; strony mają prowadzić rozmowy w sprawie ugody

Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny „Gazety Polskiej” i „Gazety Polskiej Codziennie”, wiceprezes Telewizji RepublikaTomasz Sakiewicz, redaktor naczelny „Gazety Polskiej” i „Gazety Polskiej Codziennie”, wiceprezes Telewizji Republika

Przed gliwickim sądem ruszył w poniedziałek proces, wytoczony przez przewodniczącego PO Borysa Budkę redaktorowi naczelnemu "Gazety Polskiej" Tomaszowi Sakiewiczowi i jej wydawcy. Chodzi o zdjęcie polityka i innych osób, pod którym napisano: "Oni roznieśli zarazę i śmierć".

O odroczeniu rozprawy poinformował PAP rzecznik Sądu Okręgowego w Gliwicach sędzia Tomasz Pawlik. W najbliższych miesiącach strony mają prowadzić rozmowy w sprawie treści ewentualnej ugody.

"Oni roznieśli zarazę i śmierć"

Powodem wniesienia pozwu przez Budkę jest okładka tygodnika "Gazeta Polska" z 10 listopada 2020 r. "Oni roznieśli zarazę i śmierć" - napisano na okładce, ilustrowanej zdjęciami szefa PO, a także m.in. prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego i jednej z liderek Ogólnopolskiego Strajku Kobiet Marty Lempart. Znalazły się na niej także logotypy niektórych mediów i ugrupowań. "Po wielkich protestach zwolenników aborcji na życzenie drastycznie wzrosła liczba zarażonych korona wirusem" - napisano wewnątrz numeru.

Borys Budka i jego pełnomocnik w złożonym pozwie domagają się przeprosin na okładce "Gazety Polskiej", jak również na stronie internetowej tej gazety. Wnieśli też o zapłatę 10 tys. zł na Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Pozwali zarówno redaktora naczelnego Tomasza Sakiewicza, jak i spółkę Niezależne Wydawnictwo Polskie.

Poniedziałkowa rozprawa przed Sądem Okręgowym w Gliwicach toczyła się w formule hybrydowej, bez udziału publiczności. Na sądowej sali, poza składem orzekającym, był obecny jedynie pełnomocnik Budki - radca prawny Adam Koczyk. Pozostali uczestnicy wzięli w rozprawie udział zdalnie, w formie wideokonferencji.

Jak powiedział po rozprawie PAP mec. Koczyk, strony będą pracowały na ugodowym oświadczeniem, które ma ukazać się w mediach. "Próbowaliśmy dziś określić jakieś ramy tej ugody, ale wszyscy zgodnie uznaliśmy, że potrzebny jest kontakt pozasądowy. Dajemy sobie czas na dojście do jakiegoś porozumienia, jeżeli nie, będziemy kontynuowali proces" - powiedział. Jak zawsze w podobnych sprawach, na pierwszej rozprawie sąd zaproponował stronom zawarcie ugody.

W związku z podjęciem próby zawarcia ugody, sąd nie przesłuchiwał w poniedziałek świadków, nie zapadły też decyzje dotyczące złożonych przez strony wniosków dowodowych. Termin następnego posiedzenia, jak powiedział mec. Koczyk, został wyznaczony na 5 października. Tego dnia albo dojdzie do zawarcia ugody, albo rozpocznie się merytoryczne rozpoznanie tej sprawy.

Autor:masz / pap

KOMENTARZE(3)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas