Telewizja2016-04-12
14

Program byłego szefa "Faktu" w Superstacji ma 31 tys. widzów. Beata Szydło popularniejsza od Jarosława Kaczyńskiego

31 tys. widzów śledzi program „Polska w kawałkach Grzegorza Jankowskiego” w Superstacji. W porównaniu do analogicznego okresu ub.r., stacja zyskała w tym paśmie 8 tys. osób. Najwięcej widzów zgromadził odcinek, którego gościem była Beata Szydło.

Autorski program Grzegorza Jankowskiego pod tytułem „Polska w kawałkach Grzegorza Jankowskiego” emitowany jest na antenie Superstacji w piątki o godz. 18.15, począwszy od 11 marca br. Średnia widownia pierwszych pięciu wydań audycji wyniosła 31 tys. osób. Przełożyło się to na 0,23 proc. udziału w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów oraz 0,19 proc. w grupie komercyjnej 16-49. - wynika z danych Nielsen Audience Measurement przygotowanych dla portalu Wirtualnemedia.pl.

Najpopularniejsze wydanie programu w analizowanym czasie zostało pokazane 25 marca br. Śledziło je 39 tys. osób. Jego gościem była m.in. premier Beata Szydło.

Trzy topowe wydania „Polski w kawałkach Grzegorza Jankowskiego”

Zobacz tabelę

W analogicznym okresie rok wcześniej Superstację w tym paśmie śledziło średnio 23 tys. osób, co przełożyło się odpowiednio na 0,17 proc. oraz tylko 0,03 proc. udziału. Oznacza to, że „Polska w kawałkach Grzegorza Jankowskiego” podnosi oglądalność stacji o 8 tys. widzów.

„Polska w kawałkach Grzegorza Jankowskiego” to program, w którym poruszane są sprawy polityczne i społeczne. Jankowski na te tematy rozmawia z gośćmi, głównie z politykami. W audycji pojawiają się też porady zdrowotne, finansowe, a nawet astrologiczne. W każdym odcinku występują ponadto polscy wykonawcy muzyczni.

Grzegorz Jankowski do końca maja 2014 roku był redaktorem naczelnym dziennika „Fakt”, którym kierował od wejścia tytułu na rynek w 2003 roku.

W marcu br. udział Superstacji w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów wyniósł 0,29 proc.

Autor:Michał Kurdupski

KOMENTARZE(14)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas