Agnieszka Radwańska z powodu swoich rozbieranych zdjęć, które zrobiła dla magazynu „The Body Issue”, została wykluczona z grona ambasadorów kampania „Nie wstydzę się Jezusa”. - Smutny jest osobisty upadek pani Radwańskiej, która przekreśliła swoim postępowaniem własne słowa - ocenili organizatorzy akcji.
Organizujące kampanię „Nie wstydzę się Jezusa” stowarzyszenie Krucjata Młodych w specjalnym oświadczeniu odcięło się od rozbieranej sesji Agnieszki Radwańskiej, określając ją jako niemoralną, i poinformowało o wykluczeniu tenisistki z grona ambasadorów tej akcji. - Pragniemy podkreślić, że w akcji wzięło udział ponad milion osób - wśród nich liczni sportowcy i artyści. Jesteśmy przekonani, że przytłaczająca większość z nich poważnie traktuje własną deklarację o przywiązaniu do Wiary Katolickiej i jej zasad - napisali przedstawiciele Krucjaty Młodych. - Skądinąd smutny jest osobisty upadek pani Radwańskiej, która przekreśliła swoim postępowaniem własne słowa - dodali.
Nagie zdjęcia Agnieszki Radwańskiej 12 lipca ukażą się w specjalnym wydaniu pisma „The Body Issue”, przy czym zostały już opublikowane w serwisie ESPN (zobacz je i przeczytaj więcej). Radwańska znalazła się w grupie kilkunastu sportowców i sportsmenek z całego świata, którzy pozowali nago, żeby promować uprawianie sportu i zdrowy tryb życia (obejrzyj wszystkie zdjęcia).
W Polsce rozbierana sesja Agnieszki Radwańskiej wywołała negatywne oceny części konserwatywnych środowisk, zwłaszcza że motywem przewodnim zdjęć są piłeczki tenisowe, wykorzystane też w materiałach z udziałem zawodniczki wspierających kampanię „Nie wstydzę się Jezusa”. - Nie widziałem zdjęć Agnieszki Radwańskiej i nie zamierzam ich oglądać. A powód jest niezmiernie prosty. Mam wrażenie, że nagość kobiety przeznaczona jest dla jej męża, tak jak nagość mężczyzny dla jego żony - stwierdził publicysta Tomasz Terlikowski. Natomiast eksperci od marketingu sportowego ocenili dla Wirtualnemedia.pl, że sesja na pewno nie wpłynie negatywnie na karierę Radwańskiej (przeczytaj te komentarze).
