Telewizja2007-07-03
0

Raport: Wiosna masowego widza

Wiosna w telewizji nie przyniosła programowej rewolucji.Znacząco swoją ofertę odświeżył tylko Polsat, pozostali główninadawcy postawili na sprawdzone formaty. Do hitów sezonu możnazaliczyć 'Ranczo', 'Jak ONI śpiewają' oraz 'Taniec z gwiazdami'.

Trzy wiosenne miesiące nie zmieniły polskiej telewizji. Pozimowej przerwie na antenę powróciły nowe odcinki znanychprogramowych propozycji, ramówki zostały wzbogacone w większości opojedyncze nowości. Nieoczekiwanie zagrożeniem dla bezpiecznych,złożonych ze sprawdzonych projektów TVP i TVN stała się programowaofensywa Polsatu. Przebudzenie słonecznego kanału, choć jeszczeniepełne, nadało rywalizacji nadawców emocji. Komercyjna stacja zOstrobramskiej dzięki inwestycjom w nowe formaty poprawiła swojewyniki. Polityka stabilizacji Jedynki i TVN przyniosła minimalnestraty raitingowe, nie osłabiła jednak nadawców. Programoweprzeboje tych stacji z poprzednich sezonów wciąż cieszyły się dużąpopularnością.

Zobacz tabelę

Rozrywka
Spektakularny pojedynek na formatyrozrywkowe stoczyły wiosną Polsat i TVN. Dwa duże programy na żywo("Jak oni śpiewają" oraz "Taniec z gwiazdami" ) realizowane przezkomercyjne kanały idealnie trafiły do upodobań masowej widowni iskutecznie skupiły na sobie zainteresowanie kolorowej prasy.

Trudniejsze zadanie na początku marca stanęło jednak przedsłoneczną telewizją. Osłabiony po nienajlepszej jesieni kanałzdecydował się na wprowadzenie do wiosennej ramówki nieznanego wnaszym kraju kosztownego formatu "Jak oni śpiewają". W programieserialowi aktorzy próbują swoich wokalnych sił, całość realizowanajest na żywo z dużym rozmachem. Sceptycyzm ekspertów budziływcześniejsze nieudane formatowe próby stacji ("ShowTime!").Telewizja przygotowała się jednak do emisji nowego projektu bardzostarannie. Twórcy pierwszej edycji "Jak oni śpiewają" otrzymalirekordowy budżet, wymierna okazała się także współpraca z firmąRochstar, producentem hitów TVN. Intensywna promocja orazściągnięcie gwiazd (choćby Edyty Górniak, Krzysztofa Ibisza,Katarzyny Cichopek) zagwarantowało show dużą popularność. Widowiskoprzyciągało co sobotę średnio 4,5 mln widzów, dając stacji 31,19proc. udziału w  rynku i pozycję lidera. Największą widownię miałpierwszy odcinek , śledziło go 5,7 mln osób oraz finał (5 mlnwidzów). - Format szybko się rozkręcił, bardziej niż na piosenkach,zaczął bazować na emocjach wywoływanych przez poszczególnychwykonawców. Program całkowicie wypełnia nasze zapotrzebowanie namuzyczne widowisko, dlatego też jesienią widzowie zobaczą jegodrugą edycję - tłumaczy Nina Terentiew, dyrektor programowaPolsatu, która sprawowała nad projektem osobistą opiekę. Show bezwątpienia stał się hitem słonecznego kanału i prowadził wyrównanąrywalizację z piątą edycją "Tańca z gwiazdami" TVN.

Komercyjny kanał z Wiertniczej nieco asekuracyjnie zdecydowałsię na kontynuację formatu BBC i nie zawiódł się. Nadawany od 4marca do 6 maja "Taniec z gwiazdami" miał średnio 4,9 mln widzów,dało to telewizji 28,27 proc. udziału w rynku. Lepsze wynikiosiągnęły jednak wszystkie wcześniejsze edycje z wyjątkiempierwszej. Mimo mało gwiazdorskiej obsady, program po raz kolejnysprawdził się na rynku. TVN planuje jego kolejną, ostatnią edycję.Stacja zdaje sobie sprawę, że o jej sukcesie zdecyduje dobry dobóruczestników. Tylko zaangażowanie bardzo znanych nazwisk pozwoliutrzymać show popularność, coraz bardziej wyczuwa się bowiemwyeksploatowanie formatu.

Próbę wprowadzenia do ramówki dużego programu na żywo podjęłytakże kanały Telewizji Polskiej. Na antenie Jedynki pojawił sięcykliczny, emitowany co dwa tygodnie familijny teleturniej na żywo"Rodzina jak z nut". Najchętniej śledzone wydanie show z 11 marca(dzień debiutu) przyciągnęło przed telewizory 4,1 mln widzów.Później widownia programu prowadzonego przez Roberta Rozmusaspadła. Nieregularny czas emisji sprawił, że format nie zostałzauważony przez rynek. Jedynka nie wyklucza jednak jegokontynuacji. Dużo gorzej poszło telewizyjnej Dwójce, którawprowadziła do ramówki "Przebojowe Polki". Show na żywo w którym o prestiżowy tytuł walczyły mieszkanki naszego kraju niezainteresował widzów. Osiem nadanych odcinków projektu obejrzałośrednio 1,4 mln osób, a udziały Dwójki w rynku telewizyjnym wczasie ich emisji wyniosły raptem 9,34 proc., co zostawiło tęantenę daleko w tyle za pozostałymi czołowymi stacjamitelewizyjnymi. To zdecydowanie największa programowa wiosennaporażka.

TVP2 nie miała pomysłu na swoją wiosenną ramówkę. Po kilkuodcinkach z jej anteny został zdjęty także talk-show "MC2 Maszynaczasu" Wojciecha Manna i Krzysztofa Materny. Reaktywacja programusłynnego duetu się nie udała. O ile nowe projekty Dwójki okazałysię nietrafione, należy uczciwie przyznać, że sprawdzone formatyradziły sobie świetnie. W TOP20 najchętniej oglądanych programówrozrywkowych między 1 marca a 21 czerwca połowa została wyemitowanaprzez drugi kanał. Wiosną bardzo dobre wyniki notowała "Familiada"(najlepszy odcinek 1 kwietnia zobaczyło 5, 16 mln osób), "Szansa nasukces" ( najlepszy odcinek 22 kwietnia zobaczyło 5,1 mln osób)oraz "Duże dzieci" (najlepszy odcinek 18 marca miał 4,42 mlnwidzów). Chętnie oglądana była również scena kabaretowa.

Wiosną w TVN po raz kolejny mogliśmy z kolei śledzić rywalizacjędwóch showmanów Szymona Majewskiego i Kuby Wojewódzkiego. Zwycięskowyszedł z niej ten pierwszy. Średnia widownia emitowanej od 6 marcado 25 czerwca br. czwartej serii programu "Szymon Majewski Show"wyniosła 3,11 mln osób. To nieco mniej niż wiosną zeszłego roku,gdy druga edycja, nadawana w TVN od 6 marca do 12 czerwca oglądanabyła przez 3,24 mln widzów. Udziały TVN w czasie zakończonejwłaśnie serii programu ukształtowały się na poziomie 24,09 proc.Mniejszą popularnością niż czwarta seria "SMS" cieszyła sięwiosenna edycja programu Kuby Wojewódzkiego, która przyciągałaprzed szklane ekrany średnio 2,63 mln osób przy udziałach w rynkuna poziomie 21,17 proc.

Wiosną rozpoczęła się także festiwalowa rywalizacja nadawców.Wyjątkowo do 22 czerwca odbyły się aż dwa duże telewizyjnefestiwale TOPtrendy Polsatu oraz Opole 2007 transmitowane przezTVP1. Tegoroczny, 44. festiwal opolski pokazywany w dniach od 15 do17 czerwca obejrzało średnio 3,46 mln widzów przy udziałach w rynkuwynoszących 35,92 proc. Największą oglądalność miał w tym rokukoncert "Niebo z moich stron"( nie został sklasyfikowany przez AGBdo TOP20 rozrywka), który w niedzielny wieczór przyciągnął przedtelewizory ponad 5 mln osób. Dużą widownię osiągnął także sobotnikoncert "Superjedynek", który obejrzało średnio 4,55 mln widzów.Jednak jak pokazują dane oglądalność Opola z roku na rok spada.Jeszcze 2 lata temu widownia muzycznej imprezy Jedynki wyniosła 4,3mln osób, w zeszłym roku było to 3,86 mln, a w tym już jedynie -3,46 mln. W porównaniu z TOP Trendami Polsatu, Opole 2007zgromadziło widownię o 1,0 mln większą. Odbywając się tydzieńwcześniej TOP Trendy oglądało średnio 1,9 mln widzów (5,4%).Udziały wszystkich festiwalowych koncertów wyniosły 21,1%. Uwagęnajwiększej liczby osób przyciągnął koncert "Top" z 8 czerwca,gromadząc przed telewizorami ponad 2,2 mln Polaków (6,3%) i coczwartą osobę (26,6%), która w czasie koncertów miała włączonytelewizor. Najmniejszym zainteresowaniem cieszył się poniedziałkowy(11 czerwca) "Kabareton", który obejrzało 1,4 mln Polaków(4,0%).

Zobacz tabelę

Filmy i seriale
Niedobór nowych formatów rozrywkowych nadawcy postanowilitradycyjnie wynagrodzić widzom serialami. Fala popularnościodcinkowych historii została utrzymana. Wiosenny sezon po razkolejny udowodnił, że Polacy kochają seriale. - Fenomen tego typuprodukcji nie dotyka jednak tylko naszego kraju, kiedy BBCpuszczała swoje czołowe seriale, ulice też pustoszały- tłumaczy wrozmowie z Wirtualnemedia.pl Robert Brutter, scenarzysta takichhitów jak "Rodzina Zastępcza" czy "Ranczo". -Nie stać nas na dużofilmów fabularnych, odcinkowe produkcje wypełniają powstałą lukę-dodaje. I chociaż fenomenalny okres dla seriali trwa od pewnegoczasu, wiosną wyraźniej uwypuklił się ich podział na fabularyzowanew stylu "Rancza" i "Magdy M." i proste, czysto telewizyjne, takiejak "Mamuśki".

Najchętniej śledzonym polskim serialem w okresie wiosennym (1marca- 21 czerwca) było "M jak miłość". Każdy premierowy odcinekprodukcji według danych AGB gromadził średnio 9, 4 mln osób, dałoto nadającej TVP2 hit 56,84% udziału w rynku. Najwięcej osóbzobaczyło odcinek z 3 marca, przed telewizorami zasiadło 10, 17mlnosób. Serial mimo niewielkiej tendencji spadkowej wciąż porywaolbrzymią liczbę Polaków i bez wątpienia będzie jeszcze przed długiczas kontynuowany. Dobre wyniki opowieści Ilony Łepkowskiej nie sąjednak dla nikogo zaskoczeniem. Największą niespodziankę rynkowisprawiło komediowe "Ranczo". Serial gromadził wiosną średnio 7 mlnosób, o ponad dwa miliony więcej niż pierwsza seria rok temu.Udział w rynku TVP 1 podczas emisji produkcji wyniósł 41 proc.Rekordowy odcinek 3 czerwca przy ponad 47 proc. udziale widziało 7,7 ml osób. Opowieść urosła do miana kultowej, bowiem jak twierdząjej twórcy dialogi i scenki z "Rancza" zaczęły być używane w językupotocznym. - To produkcja inna niż wszystkie. Ma sympatycznychbohaterów, porusza ważne aspekty społeczne na wesoło. Nie oszczędzawładzy, kościoła, policji czy służby zdrowia- mówi nam PawełMantorski producent serialu. Zdaniem medioznawczy Wiesława Godzica,olbrzymi sukces "Rancza" zaskoczył nawet samą Telewizję Polską,która nie była przygotowana na taką falę zainteresowania. Nadawcaostatecznie sprostał jednak wyzwaniu uruchamiając na swoichstronach pionierską wersję serialu dla niewidomych. Wkrótce do kintrafi również filmowa wersja hitu Jedynki.

Bardzo dobre wyniki wiosną notował "Skazany na śmierć". Był tojedyny obok "Mody na sukces" zagraniczny serial, który na masowąskalę przyciągnął przed ekrany Polaków. Polsat rozpoczął jegoemisję już w styczniu, zaowocowało to zdobyciem wiernej widownizanim pozostałe stacje wprowadziły swoje sztandarowe pozycjeprogramowe (np.: kolejna edycja "Tańca z gwiazdami" w TVN). - Kanałwychodząc poza schematy osiągnął sukces- twierdzi Marta KrukAccount Director Starlink. Chociaż oglądalność odcinków wiosennychbyła niższa (około 4 mln widzów), od tych emitowanych w styczniu ilutym( około 6 mln widzów) serial wzmocnił niedzielne pasmonadawcy. Z wyników, które osiągnęła opowieść zadowolona jestzwiązana z kanałem Nina Terentiew.- Polsat ma najmłodszą widownięze wszystkich stacji telewizyjnych. To dla niej przygotowanospecjalną ofertę serialową na czele ze "Skazanym na śmierć"-tłumaczy dyrektor programowa. - Kolejne perypetie MichaelaScofielda będzie można śledzić jesienią-dodaje.

Udany sezon mogą świętować także twórcy "Magda M." Czwartaedycja serialu w TVN-ie gromadziła średnio 3,7 mln widzów (10,34proc. oglądalności), dając stacji 26,77 proc. udziału w rynku.Najlepszy wynik serial osiągnął 5 czerwca (4, 15 mln widzów, 30%udziału).Produkcja, chociaż momentami ustępowała oglądalnościąchoćby "Na Wspólnej" była najmocniejszym serialowym punktem ramówkiTVN. Przygoda komercyjnej stacji z młodą prawniczką zakończyła sięjednak definitywnie. -Jestem dumna, że "Magda M" zeszła ze scenyniepokonana, to był wyjątkowy serial- chwali produkcję jejproducentka ze strony TVN, Dorota Chamczyk. - Już nikt nie będziemógł pisać o telewizji, pomijając fenomen naszej bohaterki- dodajew rozmowie z Wirtualnemedia.pl. Jakkolwiek przesadnie brzmią tedeklaracje pewne jest, że stacja wyznaczyła tym obyczajowymserialem nowy trend. Już dziś wiadomo, że jesienią każdy z głównychnadawców zaprezentuje swoją "Magdę M". ("Tylko miłość" Polsatu,nowy wielkomiejski serial Łepkowskiej kręcony dla TVP2),realizowaną według schematu, który okazał się idealniestargetowany.
Wśród klasycznych sitcomów prym wiodła reaktywowana nie tak dawnoprodukcja "Świat według Kiepskich". Najlepszy odcinek z 23 marcazgromadził przed telewizorami 4, 56 mln widzów. Stabilną widownięmiała także "Niania". Perypetie Frani Maj oglądało średnio 3 mlnwidzów, przy udziałach w rynku na poziomie 22,5 proc . W tejkategorii warto wspomnieć także o dwóch nowościach. W wiosennejramówce Polsatu zadebiutowała opowieść " I kto tu rządzi", opartana amerykańskim formacie "Who's the boss". Jej twórcy dumnieogłaszali, że po zakończonym sezonie stanie się ona najchętniejoglądanym serialem komediowym w Polsce. Rewelacyjne wyniki zpoczątku emisji (4 mln widzów) jednak się nie utrzymały i średniaoglądalność emitowanych od 5 kwietnia do 24 maja w czwartki w godz.20-21 13 odcinków sitcomu wyniosła 2,7 mln a jego udział w rynkuzatrzymał się na poziomie 18,62 proc. Kolejną premierową propozycjąprogramową Polsatu były "Mamuśki". Zabawny, nieco przaśny sitcomwyświetlany od 1 marca do 21 czerwca w czwartki oglądało średnio2,14 mln osób. Produkcja zapewniła kanałowi stosunkowo wysokieudziały na poziomie 18,72 proc.,debiut można więc uznać zaudany.

Wśród serialowych premier nie sposób nie wymienić "Odwróconych"TVN. Produkcja była praktycznie jedyną nowością, którą tej wiosnyzaoferował komercyjny nadawca. Chociaż serial okazał się kasowy,nie poprawił wyników stacji. Dobrze zrealizowaną, fabularyzowanąopowieść obejrzało średnio 2,6 mln osób, dając TVN 19,36 proc.udziału w rynku. Lepsze wyniki w tym paśmie notowała jednak Jedynka(26,39 proc. ) i Polsat (20,03 proc.). Sensacyjnie, ale bezspektakularnego sukcesu było także w Polsacie. Kolejny serialowydebiut "Prawo miasta" emitowany między 4 a 24 czerwca oglądałośrednio 1,59 mln osób, dając słonecznemu kanałowi udziały napoziomie zaledwie 14,33 proc. W ubiegłym roku oglądalność tegopasma była o 600 tys. widzów większa. To prawdopodobnie jedyne znielicznych serialowych opowieści, które nie doczekają siękontynuacji.


Zobacz tabelę


Filmowa oferta głównych nadawców postała w cieniu serialowychopowieści. Najpopularniejszy film fabularny ("Zróbmy sobie wnuka")nadany między 1 marca a 21 czerwca zgromadził 6,22 mln widzów,dając emitowanemu Polsatowi ponad 40 proc. udziału w rynku. Tojednak wyniki o blisko 4 mln groszy od najchętniej oglądanegoodcinka "M jak miłość". W rankingu TOP20 filmów wyemitowanychwiosną możemy znaleźć siedem polskich produkcji, cztery z nichznajdują się na samym szczycie zestawienia. Lista zostałazdominowane przez filmy nadane przez TVP oraz Polsat. Zabrakło naniej wielkich kinowych hitów, które stały się głównie domenąkanałów premium. W stacjach otwartych ciągle chętniej oglądamyfilmowe klasyki ("Sami swoi", "Jak rozpętałem II wojnę światową") iprodukcje, które w większości już znamy.

Zobacz tabelę


Sport
Ranking 20 najchętniej oglądanych transmisji sportowych między 1marca a 21 czerwca pokazuje, że wyobraźnią Polaków wciąż władajądwie dyscypliny : skoki narciarskie oraz piłka nożna. Wartyodnotowania w zestawieniu jest debiut Formuły 1. Udział RobertaKubicy w najbardziej prestiżowych wyścigach świata naturalniezwiększył zainteresowanie tą dyscypliną.

Zobacz tabelę


Wiosna masowego widza okiem Wiesława Godzica, medioznawcyWyższej Szkoły Psychologii Społecznej

To był sezon dwóch największych stacji komercyjnych: TVN iPolsatu. TVN w ostatnim czasie jest w ofensywie, na liniiwznoszącej, a może w apogeum rozwoju, Polsat dokonał poważnychzmian i zbiera siły na ramówkę jesienną. Na szczęście doszło dospecjalizacji gatunkowej: TVN przyciągał publiczność "Tańcem zgwiazdami", przeznaczonym dla szerokiej publiczności, jak iwyrafinowanym humorem Wojewódzkiego i specyficznym, niecobrytyjskim - Majewskiego. Na Polsat przełączali się zwolennicy "Jakoni śpiewają" i sitcomów. Na tym tle widać, że publiczna nie maswojego stylu proponowanej rozrywki. Tegoroczne Opole przekonało,że jest bardzo źle zarówno z pomysłami, jaki technicznąrealizacją.


Uwaga: Wykorzystane w raporcie dane zostały przygotowane isklasyfikowane dla portalu Wirtualnemedia.pl przez AGB NielsenMedia Research. Badany okres zamyka się między 1 marca a 21czerwca.

Autor:

Więcej informacji:Raport, Wiosna masowego widza

KOMENTARZE(0)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas