Rosyjscy operatorzy płatnej telewizji zamiast amerykańskiego Foksa wprowadzili do oferty kanał z azjatyckimi serialami i filmami.
W związku z inwazją na Ukrainę z Rosji zniknęły m.in. Fox, Fox Life i National Geographic Channel. Operatorzy kablowi i platformy satelitarne z kraju rządzonego przez Władimira Putina dołączają w ich miejsce nowe kanały, emitujące na przykład chińskie czy tureckie produkcje.
Rozpoczęta w lutym inwazja doprowadziła do dużych przetasowań na rosyjskim rynku telewizyjnym. Zniknęły znane na całym świecie serwisy streamingowe typu Netflix. Swoje kanały tematyczne wycofały lub wycofają w najbliższym czasie m.in. Warner Bros. Discovery, Paramount Global czy Disney.
Miejscowi operatorzy płatnej telewizji na polecenie władz usunęli wszystkie stacje informacyjne z zachodu, takie jak CNN, Euronews czy France 24. Z europejskich satelitów zniknęły kanały propagandowe Kremla, takie jak Pierwyj Kanał, Rossija 24, RTR Planeta. Nie mogą ich też oferować polscy operatorzy płatnej telewizji. Francuska firma Eutelsat jest krytykowana, że z jej transponderów wciąż korzystają rosyjskie platformy cyfrowe Trikolor i NTV Plus.
Substytuty z m.in. chińskimi i tureckimi produkcjami
Do niedawna zamiast usuniętych kanałów rosyjscy operatorzy emitowali plansze z napisami „Prace techniczne”, „Profilaktyka”, „Kanał wkrótce wznowi nadawanie”. W czerwcu informowaliśmy, że Grigorij Kuzin, dyrektor firmy Medialogistics, która zajmuje się dystrybucją kanałów telewizyjnych podczas konferencji TeleMultiMedia Forum-2022 zdradził, że jesienią w Rosji ma działać 15 nowych kanałów telewizyjnych. Pierwsze substytuty pojawiły się już na rynku i zastąpiły Fox, Fox Life i National Geographic
.
W ramówce kanału Kineko można znaleźć seriale i filmy z Korei Południowej, Japonii i Chin. Są to m.in. dramaty, kryminały, komedie, fantasy czy produkcje historyczne. Stacja Sapfir nadaje tureckie telenowele, natomiast Terra to kanał dokumentalny dla mężczyzn. Można w nim znaleźć programy podróżnicze, dotyczące wędkarstwa, historii, nauki, dzikiej przyrody oraz polowań.
1 października w Rosji zadebiutował też kanał Baby Time. Jego nadawcą jest firma Bridge Media, znana m.in. z pakietu rosyjskich kanałów o tematyce muzycznej. Nowa stacja również skupia się na muzyce, ale dla najmłodszych. Jak informuje portal parabola.cz, jej nazwa nawiązuje do programu nadawanego na antenie Bridge TV od 2006 do 2020 roku. W ramówce znajdą się teledyski edukacyjne radzieckich, rosyjskich i zagranicznych wykonawców oraz muzyka taneczna dla dzieci. Niekodowana emisja Baby Time jest prowadzona z satelity ABS 2A (74,7E) z transpondera 12,653 GHz, pol. V, SR=35007, FEC=2/3.
