Leonid Swiridow, fot. RMF FMSzef Urzędu do Spraw Cudzoziemców podjął prawomocną decyzję, że rosyjski dziennikarz Leonid Swiridow ma w ciągu 30 dni opuścić Polskę. Wnioskowała o to Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, bo według nieoficjalnych doniesień Swiridow jest podejrzewany o działalność szpiegowską.
Jak poinformowała agencja RIA-Nowosti, dyrektor Urzędu do Spraw Cudzoziemców utrzymał decyzję wojewody mazowieckiego z kwietnia br. o cofnięciu Leonidowi Swiridowowi zezwolenia na pobyt jako rezydent w Polsce. Swiridow jest nieetatowym korespondentem agencji MAI Rossija.
O jego wydalenie z Polski w październiku ub.r. wnioskowała Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, która nie udziela dalszych informacji w tej sprawie. Według nieoficjalnych doniesień Swiridow był podejrzewany o działalność szpiegowską.
Dziennikarz w kwietniu br. stanowczo temu zaprzeczył. Stwierdził, że nigdy nie współpracował z żadnymi służbami, a w Polsce wykonuje pracę dziennikarską. Po wniosku ABW akredytację dziennikarzowi cofnęło polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Po tym jak uprawomocni się decyzja Urzędu do Spraw Cudzoziemców, Leonid Swiridow musi w ciągu 30 dni opuścić Polskę. Adwokat dziennikarza zapowiedział już, że decyzja zostanie zaskarżona do sądu. Mimo to Swiridow ma obowiązek ją wykonać, czyli wyjechać z naszego kraju.
