Telewizja 2020-12-14
3

RPO w sprawie umów w TVP. "Nie można powstrzymywać pracownika przed wyrażaniem poglądów"

Główny Inspektor Pracy nie widzi podstaw, by skontrolować umowy zawierane przez TVP, które zawierają zapis zobowiązujący pracownika, by nie prezentował swoich poglądów politycznych w mediach lub w serwisach społecznościowych. Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar uważa, że nie można powstrzymywać pracownika przed wyrażaniem poglądów.

Rzecznik zwracał uwagę Inspektora Pracy, że w umowach między Telewizją Polską a jej pracownikami zawarto zapis w którym stwierdzono, że nie będą oni prezentowali swoich poglądów politycznych w mediach lub w serwisach społecznościowych

Według RPO może to ograniczać wolność słowa, a Adam Bodnar zwrócił się do Głównego Inspektora Pracy z prośbą o interwencję, ponieważ jego wątpliwości budził fakt, że zapis ten może być niezgodny z obowiązującymi konstytucyjnymi i europejskimi standardami wolności wypowiedzi dziennikarzy i pracowników.

W ubiegłym tygodniu pisaliśmy, że zdaniem inspektora brak jest podstawy do działań, gdyż wspomniana klauzula nie wyklucza dopuszczalności konstruktywnej krytyki Telewizji Polskiej dla zatrudnianych przez nią aktorów i dziennikarzy. - Krytyka ta może być realizowana bez konotacji politycznych, a jedynie sprowadzać się do rzeczowej oceny sposobu funkcjonowania pracodawcy celem usprawnienia realizowania jego misji publicznej – ocenił Główny Inspektor Pracy.

GIP stwierdził również, że umowy o pracę w ogóle (nie tylko te zawierane przez TVP) w istotnym stopniu ograniczają swobodę pracownika w wielu sferach życia osobistego, rodzinnego czy też zawodowego. - Ocena, czy dane zachowanie pracownika stanowi ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych nie należy do organów Państwowej Inspekcji Pracy, ale sądów pracy uprawnionych do przeprowadzenia postępowania dowodowego i wydania wiążącego strony stosunku pracy rozstrzygnięcia.

RPO: Konstytucyjna wolność wyrażania poglądów, w tym politycznych

Głos w tej sprawie ponownie zdecydował się zabrać Rzecznik Praw Obywatelskich, według którego pracodawca nie może zmuszać pracownika do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje. - Nie może zatem powstrzymywać pracownika od realizacji jego konstytucyjnej wolności wyrażania poglądów, w tym politycznych - jeśli prawo nie zezwala na to pracodawcy. Zasadą jest bowiem korzystanie z wolności wyrażania poglądów, a wyjątkiem - nakaz powstrzymania się od ich wyrażania, dotyczący funkcjonariuszy publicznych - zaznacza Adam Bodnar.

- W tym świetle za nieuzasadnione i nie mające jakiegokolwiek oparcia w świetle powszechnego rozumienia konstytucyjnej wolności jednostki trzeba uznać twierdzenie z odpowiedzi GIP, że „żaden przepis prawa pracy (…) nie zabrania wprowadzenia do umowy o pracę ograniczenia w zakresie nieprezentowania swojego stanowiska lub poglądu w sprawach politycznych w mediach lub w serwisach społecznościowych - przypomina RPO.

Adam Bodnar przywołał także art. 113 Kodeksu pracy z którego wynika, że jakakolwiek dyskryminacja w zatrudnieniu, bezpośrednia lub pośrednia, w szczególności ze względu na przekonania polityczne, jest niedopuszczalna. - Oznacza to, że pracownicy, w stosunku do których ustawodawca nie wprowadził zakazu uzewnętrzniania poglądów politycznych, mogą je prezentować publicznie - skomentował RPO.

Ostatecznie ponownie zwrócił się do Andrzeja Kwalińskiego, głównego inspektora pracy, o zbadanie sprawy i przedstawienie stanowiska.

W ub.r. Telewizja Polska osiągnęła wzrost przychodów o 16,7 proc. do 2,56 mld zł oraz 89 mln zł zysku netto. Na koniec roku nadawca miał 2 790 etatowych pracowników zarabiających średnio 9 572 zł.

Autor: NB

KOMENTARZE (3) DODAJ OPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NA PRACA
Praca Start Tylko u nas