Bankowe konta rosyjskiej telewizji Russia Today w brytyjskich bankach zostały zablokowane. - To niezrozumiała i nagła decyzja, która godzi w wolność wypowiedzi w Wielkiej Brytanii. Będziemy poszukiwać rozwiązań na drodze prawnej - zapowiada Maria Zacharowa, rzeczniczka rosyjskiego ministerstwa spraw zagranicznych.
Fakt zamrożenia kont bankowych należących do rosyjskiej publicznej telewizji Russia Today (RT) stacja potwierdziła na swojej stronie internetowej w poniedziałek.
Według podanych w serwisie informacji zablokowane zostały rachunki RT w National Westminster Bank (NatWest) - banku należącym do grupy Royal Bank of Scotland.
Margarita Simonian, redaktor naczelna Russia Today, stwierdziła w komunikacie, że to całkowicie niezrozumiała decyzja podjęta bez żadnego ostrzeżenia. - To dalszy ciąg szykan, jakim RT jest poddawana w Europie i Wielkiej Brytanii już od kilku lat. Postaramy się jednak, by nasz brytyjski oddział pracował nadal - stwierdziła Simonian, a we wpisie na Twitterze dodała sarkastycznie: - Niech żyje wolność słowa!
NatWest nie udzielił szczegółowych wyjaśnień na temat przyczyn zablokowania rachunków rosyjskiej stacji. W korespondencji do redakcji stwierdzono jedynie, że bank nie będzie mógł nadal oferować RT swoich produktów i jego decyzja nie podlega negocjacjom. Przy okazji okazało się, że Russia Today nie będzie też mogła korzystać z usług żadnego banku należącego do Royal Bank of Scotland.
Głos w sprawie zamrożenia kont RT w Wielkiej Brytanii zabrało rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych. - To niezrozumiała i nagła decyzja, która godzi w wolność wypowiedzi w Wielkiej Brytanii. Będziemy poszukiwać rozwiązań na drodze prawnej - zapowiada Maria Zacharowa, rzeczniczka resortu. - Być może obecna decyzja banków do zwiastun przyszłych sankcji, które na Rosję zamierzają nałożyć USA oraz Wielka Brytania. Na pewno jednak ta ostatnia podczas procesu opuszczania Unii Europejskiej zapomniała o zobowiązaniach dotyczących przestrzegania swobody wypowiedzi.
Russia Today nadaje swój program w Wielkiej Brytanii od października 2014 r., w przeszłości stacja była karana przez Ofcom – brytyjskiego regulatora rynku medialnego - za brak przestrzegania standardów dziennikarskich m.in. w sprawie relacjonowania wydarzeń na Ukrainie i w Syrii.
