Cennikowe wpływy reklamowe telewizji w pierwszym półroczu 2018 roku były o 9 proc. wyższe, niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Liderem przychodów z reklam był Polsat, a najwięcej na spoty telewizyjne wydała firma Aflofarm.
W zeszłym miesiącu polskie stacje telewizyjne wyemitowały łącznie 16,90 mln spotów reklamowych, o 11,55 proc. więcej, niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Trwały one 104,95 tys. godzin (rok wcześniej czas ten wyniósł 94,50 tys. godzin).
##NEWS https://wirtualnemedia.pl/m/artykul/ogladalnosc-telewizji-i-polrocze-2018-tvp1-liderem-pilka-hitem ##
Cennikowe wydatki na reklamę (bez rabatów) we wszystkich stacjach wyniosły łącznie 14,14 mld zł, co oznacza wzrost w skali roku o 8,84 proc. - wynika z danych Nielsen Audience Measurement, opracowanych przez portal Wirtualnemedia.pl.
Najwyższe cennikowe wpływy reklamowe, wynoszące 2,05 mld zł, odnotował w zeszłym miesiącu Polsat. Jego przychody były o 0,92 proc. wyższe, niż w analogicznym okresie rok wcześniej.
Drugą lokatę zajął TVN, którego wpływy zwiększyły się o 8,54 proc. do 1,64 mld zł.
Podium uzupełnia TVP1 (782,18 mln zł; wzrost o 32,59 proc.), która wyprzedziła TVP2 (705,72 mln zł; + 14,54 proc.).
Tuż za kanałami tzw. „wielkiej czwórki” znalazł się kanał TV4 z wpływami na poziomie 295,17 mln zł i spadkiem o 20,39 proc. - największym w zestawieniu.
13. miejsce zajął dziecięcy kanał TVP ABC, który zanotował największy wzrost w top 20 - wynoszący 47,25 proc. do 179,11 mln zł.
Najwięcej na reklamę w telewizji - 568,51 mln zł - w pierwszym półroczu 2018 roku wydała firma Aflofarm. Jej wydatki spadły rok do roku o 23,48 proc. Kolejne miejsca zajęły: Pharmacia (317,66 mln zł; do góry o 26 proc.) i Procter & Gamble (309,21 mln zł; + 46,05 proc.).
Prezentowane wpływy i wydatki reklamowe nie uwzględniają rabatów dawanych reklamodawcom, które mogą wynosić nawet 70-80 proc. Wyliczenia Nielsen Audience Measurement nie biorą pod uwagę również różnych modeli sprzedaży czasu reklamowego. Część reklam sprzedawana jest nie z cennika (są tam ceny za spot w konkretnym bloku), ale reklamodawca płaci za realną widownię, która oglądała w tym czasie daną stację telewizyjną.
