Prasa2017-10-27
26

„Rzeczpospolita” wsparta przez inne redakcje w proteście przeciw śledztwom prokuratury ws. dziennikarzy

Bogusław Chrabota, redaktor naczelny „Rzeczpospolitej”, prezes IWP - fot. polsatBogusław Chrabota, redaktor naczelny „Rzeczpospolitej”, prezes IWP - fot. polsat

Dziennik „Rzeczpospolita” (Gremi Media) opublikował wczoraj apel szefostwa gazety w obronie dziennikarzy na których coraz częściej nasyła się prokuraturę. - Wolność słowa jest wartością konstytuującą wolne media. Absolutnie tego nie odpuścimy - mówi dla Wirtualnemedia.pl Bogusław Chrabota, redaktor naczelny dziennika.

Apel „Niepokojący skok na wolność słowa”, który ukazał się wczoraj na drugiej stronie „Rzeczpospolitej” podpisali Bogusław Chrabota i jego trzej zastępcy: Tomasz Pietryga, Andrzej Stec i Michał Szułdrzyński.

Odnoszą się w nim m.in. do tekstu, który w portalu Onet.pl zamieścił Andrzej Stankiewicz. Napisał, że prokuratura okręgowa w Warszawie wezwała go na przesłuchanie w sprawie SKOK-ów. Stankiewicz 7 czerwca 2013 roku na łamach „Rzeczpospolitej” opublikował (wraz z Agnieszką Kamińską) tekst pt. „SKOK-i do poprawki”. Ale nie tylko on wówczas o tym pisał: w latach 2013 - 2014 wielu dziennikarzy opisywało raporty z audytów w 55 SKOK-ach, przeprowadzonych przez zewnętrzne podmioty na zlecenie Komisji Nadzoru Finansowego. W raportach stwierdzono m.in., że w niektórych SKOK-ach prawie połowa kredytów nie jest terminowo lub w ogóle spłacana. Szefostwo SKOK-ów zawiadomiło w związku z tekstami prokuraturę o tym, że - ich zdaniem - doszło do pomówienia (art. 212 kk.). W 2015 roku prokuratorzy odmówili śledztwa w tej sprawie, ale w połowie br. jednak zostało ono wszczęte.

Zdaniem sygnatariuszy apelu, informacja o wznowieniu śledztwa jest bardzo niepokojąca. - (Dziennikarze) publikując materiały, w których ujawniają informacje poufne lub uderzające w wizerunek polityków czy urzędników, nie działają na własny rachunek, lecz dla dobra opinii publicznej. Jeśli ktoś czuje się skrzywdzony publikacjami prasowymi, ma prawo dochodzić swoich praw w postępowaniach cywilnych. Dlatego z niepokojem przyglądamy się coraz częstszej w ostatnim czasie tendencji do angażowania przeciwko dziennikarzom prokuratury w reakcji na publikacje prasowe - piszą szefowie „Rzeczpospolitej”.

Jako przykłady takiego reagowania podają sprawę Tomasza Piątka, którego do prokuratury zgłosił minister MON Antoni Macierewicz za niektóre tezy, zawarte w książce o sobie. Innym przykładem na angażowanie prokuratury przeciw dziennikarzom jest - zdaniem naczelnych dziennika - przypadek reporterki Polsat News, ukaranej za niepodanie danych informatora.

- Angażowanie w kolejne politycznie ważne sprawy śledczych może zaś rodzić podejrzenia, że mamy do czynienia z próbami wywierania nacisku na autorów niewygodnych dla obozu władzy tekstów oraz sygnałem dla innych dziennikarzy - piszą Chrabota, Stec, Pietryga i Szułdrzyński.

Dalej apelują do całego środowiska dziennikarskiego, by „bez względu na dzielące je różnice zachowało solidarność w tej sprawie”. - Do ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego w jednej osobie apelujemy z kolei, żeby dbał o to, by działania podległych mu śledczych nie miały charakteru politycznych represji ani próby tłumienia zagwarantowanej ustawowo krytyki prasowej.

Bogusław Chrabota komentując apel dla portalu Wirtualnemedia.pl mówi, że jego zdaniem wolność słowa w Polsce nie jest jeszcze zagrożona. - Natomiast każdą taką sytuację, kiedy nie mamy wątpliwości, że władza idzie o krok - dwa kroki za daleko, należy piętnować. Stąd nasz apel. Zwracamy publicznie uwagę, że wolność słowa jest wartością, która konstytuuje nasze państwo i wolne media. I absolutnie tego nie odpuścimy - dodaje.

Apel o zjednoczenie środowiska dziennikarskiego nie jest - zdaniem Chraboty - naiwnością. - Bardzo bym sobie życzył żeby środowisko w tej sprawie się zjednoczyło, mimo wszystko. Kiedyś ta władza przecież odejdzie, przyjdzie inna – w związku z tym trzeba zabezpieczać się przed każdą władzą, a nie koniunkturalnie przed władzą „ich”, a nie „naszą” – podsumowuje szef „Rzeczpospolitej”.

W czwartek wielu dziennikarzy i redakcji wyraziło w mediach społecznościowych poparcie dla stanowiska szefów „Rzeczpospolitej”. Zrobiły tak m.in. „Gazeta Wyborcza” i „Dziennik Gazeta Prawna”.

 

 

Autor:jk

KOMENTARZE(26)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas