Telewizja2017-04-12
11

Sąd oddalił pozew związkowców TVP o uznanie outsourcingu za nieważny. "Nie było interesu prawnego"

Sąd Okręgowy w Warszawie ze względów formalnych oddalił pozew związku zawodowego "Wizja" w sprawie outsourcingu pracowników TVP. Chodzi o przeniesienie zatrudnionych w telewizji ludzi do zewnętrznej firm Leasing Team. - Wyrok sądu przyjmuję z dużą satysfakcją - komentuje dla Wirtualnemedia.pl Juliusz Braun. To za jego prezesury dokonano przenosin pracowników.

Pozew  wniósł w 2014 roku Związek Zawodowy Pracowników Twórczych i Technicznych Mediów Polskich "Wizja" przeciwko Telewizji Polskiej i firmie Leasing Team. Chodziło o to, aby sąd uznał, iż przeniesienie pracowników TVP do zewnętrznej firmy było nieważne i przywrócił stan rzeczy sprzed restrukturyzacji.

W sierpniu 2014 roku związkowcy napisali list do ówczesnego premiera Donalda Tuska, w którym skarżyli się na outsourcing, dowodząc, że narusza on ustawę o radiofonii i telewizji. Jacek Rakowiecki, ówczesny rzecznik TVP, mówił dla Wirtualnemedia.pl, że ustawa nie została naruszona. - Outsourcing usług na zewnątrz z całą pewnością jest zgodny z ustawą o radiofonii i telewizji. Proces ten został wszechstronnie przeanalizowany pod kątem prawnym - przekonywał.

W marcu 2016 roku TVP przedstawiła wnioski z analizy umowy z Leasing Teamem, z której wynikało, iż wycofanie się z niej kosztowałoby spółkę zbyt wiele. Zarząd obiecał wypracować rozwiązanie tej kwestii.

Swoją drogą toczyła się sprawa przed Sądem Okręgowym w Warszawie. Ostatecznie zadecydował on, że należy oddalić pozew z powodów formalnych. - Związek zawodowy nie miał interesu prawnego do wniesienia pozwu w trybie cywilnym. Prawo do skarżenia całego procesu mają poszczególni członkowie Wizji, których dotknęło przeniesienie - tłumaczył w ustnym uzasadnieniu sędzia Paweł Pyzio. Zaznaczył przy tym, że sąd oddalił powództwo wyłącznie z tego powodu - nie rozpatrywał natomiast meritum pozwu, a więc czy umowa była ważna, czy nie. Skarżący poinformowali, że poczekają na pisemne uzasadnienie wyroku i gdy je otrzymają, zdecydują czy będą apelowali w sprawie.

Z wyroku jednak zadowolony jest Juliusz Braun, za prezesury którego zastosowano outsourcing. W rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl podkreśla, że przyjmuje go "z satysfakcją". - Oznacza on, że nie ma podstaw do kwestionowania na gruncie prawnym słuszności projektu służącego restrukturyzacji w Telewizji Polskiej, wdrożonego przez Zarząd TVP pod moim przewodnictwem - skomentował dla Wirtualnemedia.pl Braun.

W 2014 roku w sumie przeniesiono z TVP do zewnętrznej firmy 411 pracowników, z czego połowę stanowili dziennikarze. Wśród przenoszonych znalazło się też 116 montażystów oraz kilkunastu grafików i charakteryzatorów. Po wdrożeniu projektu na stanowiskach zostało - według informacji TVP - 315 pracowników.

Autor:Jacek Kowalski

KOMENTARZE(11)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas