Sean Bean, którego ostatnio mogliśmy podziwiać w "Grze o tron", przyjął propozycję zagrania w serialu "Legends".
Aktor ma zastąpić wcześniej kojarzonego z produkcją Brendana Frasera. Wcieli się w postać Martina Oduma, agenta obdarzonego umiejętnością przeistaczania się w nowe osoby na potrzeby kolejnych zadań. Jego prawdziwa tożsamość zostaje poddana w wątpliwość, gdy tajemniczy nieznajomy sugeruje, że Martin nie jest tym, za kogo sam się uważa.
Za podstawę scenariusza serialu posłużyła książka Roberta Littella. Reżyserią zajmie się David Semel.
Fraser zrezygnował z udziału w produkcji w listopadzie. Głównym powodem były różnice artystyczne pomiędzy nim i producentem wykonawczym cyklu, a także jednym z jego scenarzystów, Howardem Gordonem.
Praca w telewizji nie oznacza, iż Bean przestał występować na dużym ekranie. Ostatnio mogliśmy go oglądać m.in. w "Królewnie Śnieżce" oraz "Silent Hill: Apokalipsie 3D".
