Radio 2019-01-24
17

TVP i Polskie Radio dostaną od rządu ponad miliard zł. Projektem zajmie się w przyszłym tygodniu Sejm

fot. Shutterstock.com fot. Shutterstock.com

Na dodatkowym posiedzeniu Sejmu, które zostało zwołane na 30 stycznia posłowie zajmą się m.in. projektem dotyczącym tzw. rekompensaty dla mediów publicznych. Zakłada on, że Telewizja Polska i Polskie Radio otrzymają maksymalnie 1,26 mld złotych z budżetu państwa z tytułu zwolnienia niektórych grup społecznych z płacenia abonamentu radiowo-telewizyjnego.

Wicemarszałek Sejmu oraz przewodniczący klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Terlecki poinformował, że w kolejną środę, 30 stycznia br. odbędzie się dodatkowe posiedzenie Sejmu.

Posłowie zajmą się - obok m.in. projektu dot. programu „Mama 4 Plus” , projektu zmian w Kodeksie wyborczym - także I czytaniem poselskiego projektu o tzw. rekompensacie dla mediów publicznych.

W zgłoszonym w połowie stycznia br. projekcie nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji dodano zapis, że "w roku 2019 minister właściwy do spraw budżetu, na wniosek ministra właściwego do spraw kultury i dziedzictwa narodowego, przekaże jednostkom publicznej radiofonii i telewizji, skarbowe papiery wartościowe, jako rekompensatę z tytułu utraconych w latach 2018 i 2019 opłat abonamentowych z tytułu zwolnień".

Zaznaczono, że rekompensata wyniesie maksymalnie 1,26 mld zł. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji ma ją rozdzielić między państwowe podmioty do końca maja br. - Zaproponowany w projekcie ustawy mechanizm rekompensaty bazuje na emisji skarbowych papierów wartościowych. Jest jednak zbliżony w swojej istocie od mechanizmu zastosowanego dla rekompensaty za lata 2010-2017 - dodano.

W uzasadnieniu do proponowanej nowelizacji przytoczono dane KRRiT. Wynika z nich, że wskutek zwolnień wprowadzony w 2010 roku abonamentu w 2017 roku nie płaciło 3,55 mln osób, z czego zaledwie 1,7 proc. korzysta tylko z radia. Skoro stawka miesięczna abonamentu za radio i telewizję to 22,70 zł, a jedynie za radio - 7 zł, to nieuzyskane wpływy od tej grupy oszacowano na 956,6 mln zł rocznie.

- W związku z powyższym maksymalna rekompensata, która mogłaby na tej podstawie przysługiwać jednostkom publicznej radiofonii i telewizji za lata 2018 i 2019 wynosiłaby 1 913 306 888 zł - zaznaczono.

"Telewizji Polskiej pilnie potrzeba pieniędzy”

Sytuacja publicznego nadawcy – jak wynika z naszych informacji – wymaga pilnego zastrzyku gotówki. Sejm nie zajął się projektem rekompensaty na ostatnim posiedzeniu Sejmu, podczas którego m.in. uchwalono budżet państwa.

Jedni z naszych rozmówców uważają, że na projekt „nie ma politycznej zgody”. Inni twierdzili, że to tylko kwestia czasu i kolejnego posiedzenia Sejmu. Pomysł przekazania kolejnych państwowych pieniędzy ma nie podobać się jednak w Ministerstwie Finansów - jak wiadomo blisko związanym z obecnym premierem Mateuszem Morawieckim. Ten z kolei ma optować za odwołaniem obecnego zarządu Telewizji Polskiej, a finansowanie ma być jednym z warunków jego osłabienia lub wzmocnienia.

Jeszcze przed tygodniem mówiło się o pilnym odwołaniu obecnego kierownictwa publicznej telewizji, jednak wiadomo, że na razie nie ma o tym mowy. Jak wynika z naszych informacji na posiedzeniu Rady Mediów Narodowych jej przewodniczący Krzysztof Czabański nie ma zamiaru uwzględniać w porządku obrad punktu o odwołaniu prezesa TVP Jacka Kurskiego. Do porządku obrad taki punkt może zgłosić tego samego dnia Grzegorz Podżorny, członek RMN z Kukiz’15. W imieniu klubu złożył go Grzegorz Podżorny, członek Rady Mediów Narodowych z prośbą o jego rozpatrzenie na kolejnym posiedzeniu.

W rozmowie z nami w Sejmie, Krzysztof Czabański stwierdził, że nie przewiduje jednak punktu w porządku obrad Rady o odwołaniu ze stanowiska szefa Telewizji Polskiej. Potwierdził to w poniedziałek: na początku posiedzenia swój wniosek (złożony wcześniej przewodniczącemu oraz przekazany do wiadomości członkom RMN) Grzegorz Podżorny może proponować jako punkt, który zostanie włączony do porządku obrad. Taka propozycja zostanie poddana pod głosowanie – jeśli zdobędzie większość głosów (stosunek trzy do dwóch), Rada rozpatrzy ten punkt tego samego dnia. W Radzie PiS ma jednak większość: oprócz Czabańskiego i Joanny Lichockiej zasiada w niej jeszcze Elżbieta Kruk.

Z kolei Jacek Kurski publicznie zapewniał – między innymi podczas styczniowego briefingu prasowego dla dziennikarzy – że „finansowanie ma obiecane i ma być ono wyższe od poprzedniej rekompensaty” (w wysokości w sumie 980 mln zł dla mediów publicznych).

Rekompensata dla mediów publicznych w 2017 roku

Pod koniec 2017 roku po raz pierwszy zdecydowano o tym, że Telewizja Polska, Polskie Radio i ośrodki regionalne Polskiego Radia (tzw. Audytorium 17) otrzymają 980 mln zł z budżetu państwa jako rekompensatę za wpływy z abonamentu radiowo telewizyjnego, nieuzyskane w latach 2010-2017 wskutek zwolnień niektórych grup społecznych z płacenia tej daniny.

W uzasadnieniu do nowelizacji ustawy budżetowej na 2017 rok podano wtedy, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji otrzyma z budżetu państwa 980 mln rekompensaty za wpływy z abonamentu radiowo-telewizyjnego, nieuzyskane w latach 2010-2017.

KRRiT rozdzieliła te środki między Telewizję Polską, Polskie Radio i rozgłośnie regionalne Polskiego Radia. Środki z tej rekompensaty, tak jak same wpływy abonamentowe, muszą zostać przeznaczone wyłącznie na realizację misji publicznej.

Z kwoty 980 mln zł rekompensaty z tytułu nieuzyskanych wpływów z abonamentu RTV, publiczna telewizja otrzymała 860 mln zł, Polskie Radio - 62,2 mln zł, a 17 rozgłośni regionalnych Polskiego Radia - 57,8 mln zł. W 2017 roku TVP otrzymała 266,5 mln zł, a w 2018 roku - 593,5 mln zł z tej sumy.

Autor: Nikola Bochyńska

KOMENTARZE (17) DODAJ OPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NA PRACA
Praca Start Tylko u nas