Pod koniec czerwca mają ruszyć zdjęcia do nowego serialu kostiumowego TVP „Dewajtis” - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl. Będzie to siedmioodcinkowa produkcja na podstawie prozy Marii Rodziewiczówny.
Wydana w 1889 r. powieść „Dewajtis” to historia zaściankowo-dworska, umiejscowiona na Żmudzi. Życie bohaterów obraca się wokół utrzymania ziemi, dziedzictwa i tożsamości, a jedynym miernikiem wartości człowieka jest jego stosunek do pracy.
Tytułowy dewajtis to prastary dąb, symbol wiecznego trwania. O jego uratowanie walczy główny bohater, który pracuje "na cudzym" w majątku. Niespodziewanie po jego stronie staje młoda i ładna właścicielka.
O projekcie tego serialu opowiadał na konferencji pod koniec maja prezes TVP Mateusz Matyszkowicz. - To była jedna z najpoczytniejszych polskich autorek, budząca emocje i opowiadająca wspaniałe historie. Potem gdzieś przepadła. Chcemy sprawdzić, czy współczesne Polki i Polacy reagują tak samo na snute przez nią opowieści - mówił Matyszkowicz.
Ilona Łepkowska scenarzystką "Dewajtis"
Scenariusz przygotowuje zespół pod opieką artystyczną Ilony Łepkowskiej, w którym są: Ariadna Lewańska, Monika Franczak, Paweł Jurek. Reżyserować będzie Filip Zylber, za zdjęcia odpowiadać Piotr Śliskowski. Scenografią zajmie się Jacek Mocny, a dekoracjami - Kinga Babczyńska. Elżbieta Radke będzie odpowiadać za kostiumy.
W ostatnim czasie trwał jeszcze casting do produkcji. Nieznana jest jeszcze data premiery serialu.
TVP od kwietnia br. kręci serial „Matylda”, będący opowieścią o losach młodej buntowniczki, córki uczestnika powstania styczniowego. Niedawno ruszyły też prace na planie filmu i serialu „Niepewność” o losach młodego Adama Mickiewicza.
Telewizja Polska ma też gotowe dwa seriale kryminalne, które były już pokazywane w TVP VOD, ale nie trafiły jeszcze na antenę telewizyjną. Chodzi o drugi sezon „Archiwisty” oraz produkcję „Erynie”.
W ub.r. Telewizja Polska zanotowała 50,7 mln zł straty netto, pod kreską była pierwszy raz od 2016 roku. Co prawda jej przychody wzrosły mocniej od wydatków operacyjnych, ale obsługa rekompensaty abonamentowej przyniosła aż 184 mln zł kosztów.
