Prasa2015-04-23
9

Sławomir Jastrzębowski: Tygodniki „ABC” i „A do Z” są jak „Fakt”. Oba znikną z rynku

Sławomir Jastrzębowski, fot. Andrzej Lange/Super ExpressSławomir Jastrzębowski, fot. Andrzej Lange/Super Express

- Czy jest miejsce na dwa prawie takie same tygodniki na rynku? Nie, nie ma. Znikną oba. Trochę to potrwa, ale znowu nie tak długo - pisze Sławomir Jastrzębowski, redaktor naczelny Grupy „Super Expressu”. 

Przeczytałem "ABC", "od A  do Z", "Fakt" i nie widzę różnicy. Wszędzie są same dobre sprawdzone rozwiązania graficzne. Oczywiście teoretycznie autorami poszczególnych layoutów są całkiem różne osoby, ale wpływy byłego, wieloletniego dyrektora artystycznego "Faktu" Piotrka Grzybowskiego są miażdżące. Mam podstawy twierdzić, że są absolutnie zamierzone. To są te same formatowania tytułów i tematów. To jest ten sam układ sekcji i nawet ten sam sposób ideologicznego widzenia świata. I to wszystko jest zamierzone. "ABC" wchodzi na rynek bazując na doświadczeniach części byłego zwolnionego z "Faktu" zespołu. Ten zespół ma silną motywację, którą niekoniecznie nazwałbym pozytywną. Tytuł ma zarabiać pieniądze i nie przeszkadzać w wyborach kandydata PiS na prezydenta oraz samego PiS-u do parlamentu.

Nieprzypadkowo wchodzi na rynek ze swoim telewizyjnym przewodnikiem w środę. Proszę pamiętać, że 11 lat temu "Fakt" zrobił dokładnie ten sam zabieg, który znakomicie się powiódł. Wówczas "Fakt" wystartował z dodatkiem telewizyjnym w czwartek, kiedy wszystkie najważniejsze gazety miały swoje dodatki dzień później. Dodatek telewizyjny "Faktu" pozabierał czytelników konkurentom. To samo chce zrobić "ABC", wybierając środę celuje głównie w osłabienie dodatku "Faktu" i w osłabienie najważniejszego, najmocniejszego dnia "Faktu". Zabieg dość sprytny, ale w "Fakcie" nie pracują idioci i wygląda na to, że zneutralizowali uderzenie.

Tygodnik RASP "od A do Z" proponując w zasadzie identyczne treści i ich formę podania jest aż o całą złotówkę tańszy od konkurenta Fratrii. To z kolei przećwiczone doświadczenie z wejścia na rynek "Faktu", czyli wycinanie konkurencji dumpingową ceną. Ten zabieg okazał się udany, aczkolwiek kosztowny. RASP ma jednak dużo głębsze kieszenie niż Fratria i jak widać nie zawaha się ich użyć w obronie swojego sztandarowego produktu. Czy jest miejsce na dwa prawie takie same tygodniki na rynku? Nie, nie ma. Znikną oba. Trochę to potrwa, ale znowu nie tak długo.


Sławomir Jastrzębowski, redaktor naczelny Grupy Super Expressu

Autor:pp

KOMENTARZE(9)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas