Prasa2014-07-25
25

Spięcie dziennikarzy „GPC” i Telewizji Republika z rzecznikiem MSW. Na konferencji zabrano mikrofon (wideo)

Do niecodziennego spięcia doszło w czwartek podczas konferencji prasowej w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych. Po serii ostrych pytań dziennikarza „Gazety Polskiej Codziennie”, które pozostały bez odpowiedzi, rzecznik resortu kazał zabrać mikrofon zadającemu kolejne pytania dziennikarzowi „Rzeczpospolitej”.

W czwartkowej konferencji MSW brali udział szef resortu Bartłomiej Sienkiewicz i komendant główny policji Marek Działoszyński. Napięcie wzrosło, kiedy pytania zaczął zadawać reporter „Gazety Polskiej Codziennie” Samuel Pereira (patrz - od 4:00 na poniższym wideo).

Pereira zapytał Działoszyńskiego o sprawę, o której „GPC” poinformowała dwa tygodnie temu: według dziennika bliski znajomy szefa policji został aresztowany za posiadanie znacznej ilości narkotyków, a synowie obu mężczyzn zostali rozpoznani na nagraniach monitoringu w pobliżu podpalonego domu biznesmena skonfliktowanego z tym znajomym. Zaraz po publikacji Marek Działoszyński zapowiedział, że pozwie „GPC” za tę publikację, natomiast na konferencji nie chciał odpowiadać na większość pytań Pereiry. Z kolei Bartłomiej Sienkiewicz ignorował pytania dziennikarza dotyczące tzw. afery taśmowej.

Prowadzący konferencję rzecznik MSW Paweł Majcher próbował odebrać Pereirze głos i przekazać go następnemu w kolejce Pawłowi Majewskiemu z „Rzeczpospolitej”, zwracając uwagę, że zostało mało czasu.

Majewski zdołał zadać trzy pytania, po czym pracownik ministerstwa na prośbę Majchera zabrał mu mikrofon. - Panie redaktorze, proszę dać szansę innym, zaraz musimy kończyć - tłumaczył.

Oburzenia sytuacją nie krył nagrywający to Michał Rachoń z Telewizji Republika (wypowiada się zza kadru).

Dyskusję o zajściu dziennikarze i rzecznik MSW kontynuowali na Twitterze, po tym jak Michał Rachoń opublikował powyższe nagrania. Paweł Majcher tłumaczył, że po zabraniu mikrofonu Pawłowi Majewskiemu przekazał go właśnie Rachoniowi. - Kolejnym razem pewnie powinienem skończyć konferencje i nie przekazać mikrofonu redaktorowi z TV Republika - ocenił. - Pawłowi Majewskiemu wyjaśniłem później, że musieliśmy kończyć, a inni redaktorzy czekali - dodał.

- Jest super. Zabrał Pan głos „Rzepie”, oddał głos Republice. To kabaret jest? Jaja Pan sobie robi? Czy to na serio? Uniemożliwił Pan widzom i czytelnikom poznanie odpowiedzi na pytania, jakie zadajemy w ich imieniu. Jest Pan amatorem. Pełniłem tę funkcję co Pan w nie mniej trudnych czasach. Pan popyta pracowników, czy kazałem im odbierać mikrofon dziennikarzom - odpowiedział Majcherowi Michał Rachoń. - Od kabaretu to wy jesteście specjalistami - odpisał mu rzecznik MSW.

Autor:tw

KOMENTARZE(25)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas