Komisja Etyki Reklamy przychyliła się do skargi zarzucającejspotowi radiowemu serwisu Zumi.pl wulgarne przedstawianie tematykierotycznej. Instytucja uznała, że narusza on dobre obyczaje iKodeks Etyki Reklamy.
W skardze, która wpłynęła do Komisji Etyki Reklamy, odbiorcadokładnie opisał radiowy spot lokalizatora internetowego Zumi.pl:"Podczas reklamy słychać krzyki i jęki pary odbywającej stosunek,trwa to dość długo, dopiero na koniec słuchacz dowiaduje się, żechodzi o najbliższy żłobek". "Trudno tego słuchać, szczególnie wobecności dzieci i młodzieży" - ocenił autor protestu.
Na podstawie skargi postawiono spotowi zarzuty sprzeczności zdobrymi obyczajami i poczuciem odpowiedzialności społecznej orazzagrażania rozwojowi dzieci i młodzieży przez nieuwzględnienie ichjako potencjalnych odbiorców. Odpowiedzialna za tą reklamę GrupaOnet.pl nie zareagowała na skargę.
Po rozpatrzeniu protestu Komisja Etyki Reklamy postanowiłaprzychylić się do zawartych w nim opinii, oceniając, żewykorzystanie tematyki erotycznej w spocie Zumi.pl może wywoływaćzażenowanie u jego odbiorców. "Miłość fizyczna nie jest czymś czegonie należy przedstawiać w reklamie, ale istotne jest aby jej nieukazywać w sposób wulgarny" - uzasadniła instytucja, dodając, żespot powinien być emitowany wyłącznie w godzinach od 23:00 do 6:00,tak by zminimalizować jego wpływ na dzieci. W konkluzji KomisjaEtyki Reklamy uznała, że spot narusza Kodeks Etyki Reklamy i dobreobyczaje.