Prasa2013-08-05
8

Sprawca ataku na Miecugowa usunięty przez Korwina-Mikkego

Oskar Wądołowski, który w piątek na Przystanku Woodstock zaatakował Grzegorza Miecugowa, został usunięty z sekcji młodzieżowej Kongresu Nowej Prawicy. Janusz Korwin-Mikke podkreśla, że Wądołowski nigdy nie był formalnie członkiem tej partii.

W opublikowanym właśnie sprostowaniu Kongres Nowej Prawicy informuje, że chociaż Oskar Wądołowski nigdy nie był członkiem tej partii, znalazł się na liście jej kandydatów w wyborach parlamentarnych w 2011 roku. „W tamtym czasie pomagał partii w zbiórce podpisów w swoim okręgu” - informuje ugrupowanie.

Jak czytamy w komunikacie, Wądołowski był koordynatorem sekcji młodzieżowej Kongresu w Białymstoku, co nie wymaga bycia członkiem partii. Jednak kilka tygodni temu mężczyzna został usunięty z tej funkcji, po tym jak stwierdził, że nie będzie współpracował z KNP, m.in. dlatego że Janusz Korwin-Mikke to Żyd, a on nie popiera działań żydowskich. Kongres zaznacza, że po piątkowym incydencie Wądołowski został w ogóle usunięty z sekcji młodzieżowej.

>>> Zarzuty za atak na Miecugowa. Tusk: coś wyjątkowo ohydnego. Owsiak: to fanatyk

„Kongres Nowej Prawicy nie może brać odpowiedzialności za postępki osób nie będących jego członkami. Tym niemniej wyrażamy ubolewanie z powodu zaistniałej sytuacji - tym głębsze, że pan Grzegorz Miecugow jest dziennikarzem wypowiadającym się o Kongresie Nowej Prawicy zdecydowanie lepiej niż większość polskich dziennikarzy” - czytamy w komunikacie partii.

>>> Dziennikarze bronią Miecugowa. Woodstock między TVN a Rydzykiem

- Jest to człowiek, który ma troszeczkę nierówno pod sufitem. Nawet wtedy, kiedy przyznał, że nie będzie działał w KNP, bo jestem Żydem, mimo to organizował spotkanie ze mną w Białymstoku - ocenił Wądołowski w rozmowie z „Frondą” Janusz Korwin-Mikke. - Zrobił rzecz kompletnie absurdalną, ale cóż my możemy na to poradzić? Przecież on nie konsultował z nami swoich działań. Nic na to nie poradzimy. Wyrzucić go z partii nie możemy, bo nie był on w KNP. Cóż jeszcze mielibyśmy zrobić? - dodał.

>>> Grzegorz Miecugow o ataku: to jak nagonka na Żydów przed Holocaustem

Sam Wądołowski zapowiedział opublikowanie dzisiaj własnego oświadczenia w sprawie piątkowego incydentu, ale na razie się ono nie pojawiło.

Autor:tw

KOMENTARZE(8)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas