Od lewej: Michał Brański i Wojciech Kowalewski
Były bramkarz Wojciech Kowalewski został nowym prezesem klubu piłkarskiego Stomil Olsztyn, które właścicielem jest połowy br. jest Michał Brański, członek zarządu i jeden z głównych akcjonariuszy Wirtualnej Polski. - Reorganizacja następuje przed Świętami, aby Wojtek mógł zarządzić okienkiem transferowym oraz okresem przygotowawczym - uzasadniał Brański.
84 proc. akcji Stomilu Olsztyn firma Michała Brańskiego przejęła w lipcu br. Zaraz potem prezesem klubu został Robert Jurga.
- Dokonaliśmy progresu w obszarze organizacji pracy i kadrowych wzmocnień. Do niewątpliwych sukcesów należy zaliczyć pozyskanie nowych sponsorów Stomilu, jak i wzrost sprzedaży biletów w ujęciu rok do roku. Na Roberta czekają inne wyzwania biznesowe w regionie, ale zakontraktowaliśmy się na pomoc w obszarze sponsorsko-reklamowym na najbliższych kilka miesięcy - poinformował Michał Brański w poniedziałek na konferencji prasowej.
- To była dobra jesień. Nowi sponsorzy i osiem transmisji telewizyjnych (6 ligowych i 2 mecze pucharowe), co sprawia, że staliśmy się jako klub atrakcyjnym partnerem biznesowym - dodał. Zaznaczył, że wiosną Stomil może włączyć się do walki gwarantującej grę w barażu o awans do PKO Bank Polski Ekstraklasy.
Po jesiennej części sezonu Stomil jest na 11. miejscu w Fortuna I Lidze. W 20 meczach zanotował siedem zwycięstw, pięć remisów i osiem porażek.
Nowym prezesem Stomilu Olsztyn został Wojciech Kowalewski, w przeszłości bramkarz takich klubów jak Legia Warszawa, Szachtar Donieck i Spartak Moskwa. 11 razy zagrał w reprezentacji Polski.
W sezonach 2016/2017 i 2017/2018 był w sztabie szkoleniowym Legii Warszawa, a w sezonie sztabu szkoleniowego reprezentacji Polski U-20, która w połowie br. grała w finałach mundialu rozgrywanych w naszym kraju. Regularnie pojawiał się w telewizji jako ekspert podczas transmisji piłkarskich.
Brański pożyczył Stomilowi 600 tys. zł, miasto wyłożyło 4 mln zł
Rozmowy z Michałem Brańskim o przejęciu przez niego klubu były prowadzone przez kilka miesięcy. Na przełomie lutego i marca br. biznesmen udzielił Stomilowi pożyczek w wysokości 600 tys. zł.
Natomiast pod koniec kwietnia na spotkaniu z olsztyńskimi radnymi przedstawił założenia dotyczące kupna Stomilu. Według relacji radnych zapowiedział, że na początek chce przejąć 85 proc. akcji klubu, a potem sprzedaż część innym inwestorom, zachowując 50 proc. kapitału. Warunkiem ma być wcześniejsza spłata przez klub zadłużenia powstałego do końca lutego br., a także przekazanie mu z budżetu miasta po 2 mln zł w br. i przez dwa kolejne lata.
W lipcu radni w głosowaniu poparli dokapitalizowanie klubu kwotą 4 mln zł.
Stomil z długami i stratą, utrzymał się w I lidze
W ostatnich latach Stomil Olsztyn przeżywał spore kłopoty finansowe - według sprawozdania w KRS w 2017 roku miał 2,27 mln zł wpływów sprzedażowych i 1,56 mln zł straty netto, a w 2016 roku - 2,47 mln zł wpływów i 862,7 tys. zł straty netto.
W drugiej połowie lutego Maciej Radkiewicz, uzasadniając rezygnację ze stanowiska prezesa, z której szybko się wycofał, poinformował, że Stomil ma ok. 4 mln zł zadłużenia, co bardzo utrudniało rozmowy z potencjalnymi sponsorami. - Sponsorzy warunkowali wejście w Klub spłatą zadłużeń! Sytuacji nie ułatwiał przestarzały stadion z 1978 r. Wiem, że zbudowałbym stabilny budżet, gdyby tylko udało się ten problem właścicielowi rozwiązać. Wielokrotnie rozmawiałem w tej sprawie z władzami miasta, jednak zawsze słyszałem, że pieniędzy na spłatę powstałych przed moim przyjściem zobowiązań w miejskiej kasie nie ma - opisał.
Stomil Olsztyn występuje obecnie w Fortunie I Lidze (to w praktyce drugi poziom rozgrywkowy, po Lotto Ekstraklasie). W minionym sezonie bronił się przed spadkiem do II ligi, ostatecznie zajął 11. miejsce, pięć pozycji nad strefą spadkową. W 34 meczach zanotował 11 zwycięstw, 10 remisów i 13 porażek oraz bilans 38 goli strzelonych i 43 stracone.
W I lidze klub występuje od sezonu 2012/2013, wcześniej przez 10 lat grał na niższych szczeblach rozgrywkowych, natomiast w latach 1994-2002 był w Ekstraklasie. Jego największe sukcesy to szóste miejsce w Ekstraklasie w sezonie 1995/96 oraz dwukrotny awans do ćwierćfinału Pucharu Polski (w sezonach 1998/99 i 2000/01).
Brański ma 13 proc. akcji Wirtualnej Polski
Michał Brański od ponad 20 lat jest związany z branżą internetową. W drugiej połowie lat 90. wspólnie z Jackiem Świderskim i Krzysztofem Sierotą założyli o2.pl, który początkowo obejmował pocztę elektroniczną Tlen.pl i serwis informacyjny, a w kolejnych latach rozszerzył się o wiele serwisów tematycznych (m.in. Pudelek.pl, Kafeteria.pl, Biztok.pl).
Pięć lat temu Grupa o2 wspólnie z funduszem Innova Capital za 385 mln zł kupiła Wirtualną Polskę, która już pod rządami Świderskiego, Brańskiego i Sieroty przeprowadziła szereg przejęć mniejszych serwisów i wydawców, głównie z branży e-commerce. Wiosną 2015 roku WP zadebiutowała na warszawskim rynku giełdowym, a w grudniu 2016 roku trójka menedżerów odkupiła znaczące pakiety jej akcji od Innova Capital i MCI.
Obecnie do Świderskiego, Brańskiego i Sieroty należy po 3,78 mln akcji Wirtualnej Polski, które stanowią po 13,04 proc. jej kapitału i dają po 18,74 proc. głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy. Każdy z tych pakietów jest wyceniany na 253 mln zł (przy kursie spółki wynoszącym 67 zł).
W pierwszych trzech kwartałach br. Wirtualna Polska Holding zanotowała wzrost przychodów sprzedażowych o 31,8 proc. do 519 mln zł oraz 44,27 mln zł zysku netto (wobec 49,4 mln zł rok wcześniej).
