Magazyn „Studio Wschód” nie będzie emitowany w TVP Info przez trzy letnie miesiące. - W końcu na wschodzie nic się nie dzieje - ironizuje jego autorka - TVP Info jest w istotnej części takim permanentnym „Studiem Wschód” - odpowiada rzecznik Telewizji Polskiej.
„Studio Wschód” to prowadzony przez Marię Przełomiec magazyn poświęcony wydarzeniom za naszą wschodnią granicą, nadawany w TVP Info od 2007 roku. Ostatnie wydanie przed wakacjami stacja pokazała w sobotę 31 maja br. O tym, że przez kolejne trzy miesiące magazynu nie będzie w ramówce, poinformowała na Facebooku Maria Przełomiec, jego autorka i prowadząca.
- Tomasz Lis dostał medal za wolne media, na zdrowie. Mam coraz bardziej mieszane uczucia przyglądając się temu wszystkiemu, pewnie dlatego, że telewizja polska PUBLICZNA (nb. jej prezes tez został odznaczony za zasługi dla wolnych mediów ) - na trzy miesiące zawiesiła program „Studio Wschód”- przerwa wakacyjna a w końcu przecież na wschodzie nic się nie dzieje - ironicznie napisała Przełomiec (pisownia oryginalna).
Jacek Rakowiecki, rzecznik prasowy TVP, w rozmowie z Wirtualnemedia.pl informuje, że „Studio Wschód” to nie jedyny program, który w TVP Info będzie mieć wakacyjną przerwę. Wylicza, że latem nie będą emitowane też takie pozycje jak „Info-Newsroom”, „Sąsiedzi”, „Konfrontacje” „Kod dostępu”, ”Prawdę mówiąc”, „Pożyteczni.pl” czy „Bliżej” Jana Pospieszalskiego.
Dlaczego jednak znika z anteny program o Europie Wschodniej, skoro po aneksji Krymu przez Rosję sytuacja na Ukrainie cały czas jest niespokojna? Rakowiecki podkreśla, że właśnie z uwagi na to znaczna część całego programu TVP Info jest wypełniona tematyką wschodnią.
- Praktycznie TVP Info w istotnej części, a czasem wręcz w całości, jest takim permanentnym „Studiem Wschód” i na brak tej tematyki na antenie raczej nikt normalny nie może narzekać. Paradoksalnie „Studio Wschód” jest najbardziej potrzebne, kiedy nic specjalnie spektakularnego na Wschodzie i na Ukrainie się nie dzieje. Wtedy tylko stanowi gwarancję, że tematyka wschodnia nie zniknie z anteny w całości - mówi Rakowiecki.
Maria Przełomiec decyzją TVP jest mocno rozżalona. - Siedzę w domu i zastanawiam się z czego będę żyła przez następne trzy miesiące z miłym poczuciem, że moja wiedza w III RP nikomu do niczego nie jest potrzebna. Powinnam być wdzięczna, ze od czasu do czasu pozwalają mi robić program - napisała dziennikarka.
- To zrozumiałe, że jak ktoś ma przerwę w dziennikarskiej aktywności, a jest rasowym dziennikarzem, ma prawo czuć się rozżalony - mówi Jacek Rakowiecki, podkreślając jednak, że profesjonalny dziennikarz telewizyjny musi się liczyć z tym, że sezonowo programy pojawiają się i bywają zawieszane.
„Studio Wschód” miało przerwę wakacyjną też w zeszłym roku - wówczas programu nie nadawano przez niecałe trzy miesiące. Głośno o jego zdjęciu na wakacje zrobiło się w 2009 roku, gdy TVP rządził Piotr Farfał. Wówczas przeciw przerwie w emisji magazynu - motywowanej przyczynami ekonomicznymi - protestowali posłowie. Interweniował m.in. ówczesny szef sejmowej komisji spraw zagranicznych Andrzej Halicki z PO (więcej na ten temat).
Kierownictwo TVP we wrześniu 2009 roku poinformowało, że program na antenę już nie wróci. Jednak, gdy Farfała odwołano, to magazyn znów zagościł w ramówce (miało to miejsce w połowie października 2009 roku).
Z danych Nielsen Audience Meausrement wynika, że w okresie od września ub.r. do końca maja br. „Studio Wschód” gromadziło średnio 150 tys. widzów przy udziale wynoszącym 1,36 proc. w grupie 4+ i 0,46 proc. w grupie 16-49. Magazyn nadawano początkowo o 17.00, a potem o 18.00.
