Prasa2014-06-24
13

Sylwester Latkowski pozwie Romana Giertycha za „ucieczkę do Rosji”

Redaktor naczelny „Wprost” Sylwester Latkowski złoży pozew przeciw Romanowi Giertychowi, który stwierdził w niedzielę, że Latkowski przez kilka lat ukrywał się w Rosji przed polskim wymiarem sprawiedliwości.

W niedzielnych „Faktach po Faktach” w TVN24 Roman Giertych, komentując obecne zamieszanie wokół publikacji „Wprost”, przypomniał problemy z prawem, które w latach 90. miał Sylwester Latkowski. - Ja rozumiem, że były kryminalista może się nawrócić. To jest normalne i mam szacunek do tych ludzi, którzy po przeszłości kryminalnej, nawet po odsiadce w więzieniu, wracają do normalnego życia. To jest zupełnie normalne i ja to szanuję - zapewnił na początku Giertych.

Zaraz jednak dodał, że Latkowski kilka lat przebywał w Rosji, ukrywając się przed polskim wymiarem sprawiedliwości. Prawnik był zdziwiony, że obecny naczelny „Wprost” uciekł właśnie do tego kraju, sprawnie współpracującego z Polską w zakresie ekstradycji przestępców, a nie np. na Dominikanę, do Bułgarii, Szwajcarii czy Wielkiej Brytanii.

>>> „Wprost” w nakładzie 300 tys. egz. Nagrania zamiast listy najbogatszych Polaków

- W związku z tym osoba, która bierze na siebie ciężar ujawniania tego typu informacji (nagrań podsłuchanych rozmów polityków - przyp.red.) i która dzisiaj pisze w felietonie, że robi to po to, aby ratować państwo przed władzą, to mam prawo pytać, czy ratowanie państwa nie wymaga najpierw wyjaśnienia, jak się przed tym państwem uciekało do Rosji. Mam prawo pytać o wyjaśnienie tego, co pan Latkowski robił w Rosji, wydaje mi się, jest dzisiaj prawem każdego obywatela w kontekście całej tej sytuacji - powiedział Giertych w odpowiedzi na pytanie dziennikarki, czy sugeruje, że Latkowski współpracował lub współpracuje z rosyjskimi służbami.

Przypomnijmy, że w lutym br. tygodnik „W Sieci” opisując dawne problemy z prawem Sylwestra Latkowskiego, określił go jako byłego gangstera (przeczytaj szczegóły). Naczelny „Wprost” stwierdził, że to kłamstwa i manipulacje, zapowiadając pozwanie konkurencyjnego pisma do sądu (więcej na ten temat).

W niedzielę zaraz po emisji „Faktów po Faktach” wydawca „Wprost” przesłał do TVN sprostowanie słów Giertycha. Firma informuje, że „redaktor Latkowski nie ukrywał się w Rosji i był w tym kraju zaledwie kilka dni w ciągu całego swojego życia. Informacja ta była już publicznie dementowana”. Zapowiada, że Sylwester Latkowski za tę wypowiedź poda Giertycha do sądu.

W bieżącym numerze „Wprost” publikuje nagrania podsłuchanej rozmowy m.in. Radosława Sikorskiego i Sławomira Nowaka, których pełnomocnikiem w kilku sprawach sądowych (także przeciwko tygodnikowi, w tym za głośne publikacje o zegarkach Nowaka) był Roman Giertych.

Jesienią ub.r. to Giertych zapowiadał pozwanie „Wprost” za artykuł opisujący, że zatrudnione w jego kancelarii adwokackiej Filipinki faktycznie pracują u niego jako pomoc domowa (przeczytaj o tym więcej).

Autor:tw

KOMENTARZE(13)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas