Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich zaapelowało do rządu o wprowadzenie tarczy antykryzysowej dla mediów i dziennikarzy. Zakładałaby ona m.in. subsydiowanie prasy drukowanej, pomoc dla dziennikarzy (także freelancerów) oraz ulgi podatkowe dla prenumeratorów. SDP deklaruje też gotowość udziału w pracach zespołu antykryzysowego, działającego przy ministrze kultury i dziedzictwa narodowego.
SDP przygotowało już projekt głównych założeń tarczy antykryzysowej dla mediów. Zakłada on subsydiowanie papierowych wydań dzienników i tygodników oraz specjalne wsparcie dla mediów regionalnych i lokalnych oraz dla dziennikarzy i – co ważne – także dla freelancerów. Wstępne założenia tarczy nie precyzują jednak, na czym pomoc ta miałaby konkretnie polegać.
Stowarzyszenie apeluje także, by w specjalnej pomocy dla mediów znalazł się też zapis o uldze podatkowej dla prenumeratorów prasy - zarówno wersji papierowych jak i e-wydań. Ten punkt zbieżny jest z apelem Izby Wydawców Prasy do premiera, w którym organizacja zawnioskowała o możliwość odpisywania 300 zł od podatku dla osób, które prenumerują prasę. https://m.wirtualnemedia.pl/m/artykul/izba-wydawcow-prasy-apeluje-o-zerowy-vat-i-nizsze-oplaty-za-prenumerate-chce-ogloszen-rzadowych-w-gw-i-prasie-lokalnej
 Prasa | Empik nie otworzy z powrotem 40 salonów w galeriach handlowych. „Negatywny wpływ na rynek, ale koniec prasy wieszczono już od wielu lat” |
Ponadto Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich sugeruje, by pomoc państwa zakładała finansowe wsparcie niekomercyjnych portali i projektów medialnych w internecie oraz utworzenie przez Skarb Państwa specjalnej Fundacji Dziennikarskiej, która zajmowałaby się koordynacją działań związanych ze wsparciem środowiska dziennikarskiego.
- W czasie pandemii, jak w każdym stanie zagrożenia, dostęp do rzetelnej informacji jest kluczowy dla podejmowania właściwych decyzji. Tymczasem presja ekonomiczna sprawia, że kolejne redakcje ogłaszają plany redukcji zatrudnienia. W ich konsekwencji liczba dziennikarzy pracujących w mediach będzie o wiele mniejsza niż dotychczas, co będzie miało negatywny wpływ na jakość mediów w Polsce, a co za tym idzie, wpłynie na wszystkie dziedziny życia społecznego - argumentują władze SDP.
Zarząd główny Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich stoi na stanowisku, że w dobie zagrożenia pandemią konieczne są dodatkowe rozwiązania ekonomiczne dedykowane mediom i dziennikarzom, gdyż ze względu na swoją rolę w społeczeństwie media nie mogą i nie powinny działać jak zwykłe przedsiębiorstwa. Muszą przede wszystkim działać w interesie wszystkich obywateli. - Przez to jest praktycznie niemożliwe, by bez straty na swojej jakości samodzielnie pokonały kryzys, w jakim się wszystkie znalazły - ocenia organizacja.
Zarząd SDP zadeklarował też gotowość do włączenia się do prac zespołu antykryzysowego, działającego przy ministrze kultury i dziedzictwa narodowego, by wspólnie wypracować sposoby pomocy środowisku dziennikarskiemu i medialnemu w czasie kryzysu wywołanego pandemią koronawirusa.
 Biznes | Sprzedaż prasy i książek spadła w marcu o 21 proc., a odzieży o 50 proc. Skokowy wzrost udziału e-commerce |
To już kolejny apel środowiska dziennikarskiego o pomoc dla mediów na czas pandemii. Na początku kwietnia pismo w sprawie osłony rynku prasy do premiera Mateusza Morawieckiego wysłali członkowie Izby Wydawców Prasy. Zaproponowali w nim m.in. możliwość odpisania sobie od podatku 300 zł zarówno dla prenumeratorów prasy drukowanej, jak i internetowej, rekompensatę za utratę wpływów reklamowych, wprowadzenie zerowej stawki VAT na prasę, wsparcie dla dystrybutorów dostarczających prasę na znacznych odległościach, czy nisko oprocentowane pożyczki dla wydawców.
W odpowiedzi minister kultury i dziedzictwa narodowego, wicepremier Piotr Gliński zasugerował wydawcom skorzystanie z rozwiązań tarczy antykryzysowej dla przedsiębiorców na ogólnych zasadach. W liście do IWP podkreślił też, iż zdaje sobie sprawę, że prasa spełnia ważną rolę w tych szczególnych dniach. Minister zadeklarował też „otwartość na rozmowy z przedstawicielami środowiska i dyskusję o rozwiązaniach i konkretnych narzędziach wspierających lokalne media. Do takich rozmów jednak nie doszło.
