Telewizja2021-01-13
46

„Taśmy Amber Gold” w TVP1 i TVP Info, po filmie dyskusja w studiu

Sylwester Latkowski podczas realizacjijednego ze swych dokumentów Fot. Archiwum prywatne S. LatkowskiegoSylwester Latkowski podczas realizacjijednego ze swych dokumentów Fot. Archiwum prywatne S. Latkowskiego

W środę, 13 stycznia, o godz. 20.35 TVP1 i TVP Info wyemitują premierowo dokument Sylwestra Latkowskiego „Taśmy Amber Gold. Układ Trójmiejski nie umiera nigdy”. - To nie jest film polityczny: będzie w nim sporo i o poprzednich i obecnych służbach, bo opisywany układ jest ponadczasowy - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Latkowski.

Dzisiaj o godz. 20.35 TVP1 i TVP Info wyemitują premierowo dokument Sylwestra Latkowskiego „Taśmy Amber Gold. Układ Trójmiejski nie umiera nigdy”. Po projekcji filmu TVP wyemituje też dyskusję w studiu, w której uczestniczyć będą m.in. autor filmu, dziennikarze i publicyści. Poprowadzi ją Michał Adamczyk.

Sylwester Latkowski Trójmiasto nazywa „małą Sycylią”. - Tutaj świat przestępczy krzyżuje się z polityką, władzą samorządową, policją, służbami specjalnymi, prokuratorami i sędziami, wielkim i małym biznesem. Od lat pilnują, by nie wkradł się tutaj chaos. Wszystko dzieje się po cichu - tak opisuje film Telewizja Polska. W dokumencie Sylwester Latkowski przedstawia swoje dziennikarskie śledztwo, które prowadził przez osiem lat, zaprezentuje też nieznane dotąd nagrania.

 

W rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Sylwester Latkowski na początku grudnia mówił, że miał pełną swobodę ze strony Telewizji Polskiej przy przygotowywaniu swojego dokumentu. - Zapewniam, że nikt z telewizji jeszcze nie widział dokumentu, mam zupełną wolność dziennikarską przy jego przygotowywaniu. Obiecał mi ją Jacek Kurski i dotrzymał słowa, zresztą po raz drugi, gdyż tak samo było podczas pracy nad moim poprzednim filmem – „Nic się nie stało” - stwierdził Latkowski. - Cieszę się, że mam możliwość opisywania pewnych tematów, ale robię to zawsze na własną rękę i "w poprzek" politycznym oczekiwaniom. Film o Amber Gold chciałem zrobić już bardzo dawno - dodał.

"To nie film polityczny"

Dzień przed premierą „Taśm Amber Gold” Latkowski podkreśla, że nie zrobił filmu politycznego. - Jeżeli ktoś oczekuje, że ja tym filmem będę uderzał w poprzednie służby czy prokuraturę, to jest  w błędzie, bo opisuję zarówno obecne, jak  i poprzednie służby. To jest film o układzie panującym w Trójmieście, a on - jak wskazuje tytuł - jest ponadczasowy - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl.

Latkowski wskazuje też, dlaczego jego zdaniem będzie to ważny dokument: - Po raz pierwszy osoby, które pełnią konkretne stanowiska, mówią przed kamerą, że „układ Trójmiejski” to wcale nie jest teza publicystyczna, on istnieje naprawdę i jest groźny.

Dziennikarz mówi nam, że podczas pracy nad filmem i kręcenia zdjęć w Trójmieście nieustannie czuł się zagrożony. - Wjeżdżałem do Gdańska i włączałem nagrywanie, żeby zarejestrować ewentualną prowokację czy zagrożenie. Takich sytuacji miałem mnóstwo - podkreśla.

„Taśmy Amber Gold” od wielu tygodni są już zapowiadane przez TVP, m.in. w niektórych wydaniach programów informacyjnych. Pierwotnie dokument miał zostać pokazany w drugiej połowie grudnia, ostatecznie zdecydowano o przesunięciu premiery na styczeń. Jacek Kurski poinformował też, że 20 stycznia TVP1 o godz. 20:30 pokaże film Ewy Stankiewicz „Stan zagrożenia” o katastrofie smoleńskiej.

Według danych Nielsen Audience Measurement w grudniu ub.r. średnia widownia minutowa TVP Info wynosiła 250 956 osób, a udział w rynku oglądalności - 3,6 proc. Z kolei średni dobowy udział TVP1 w tym samym czasie względem grudnia 2019 roku zwiększył się o 4,05 proc. i wyniósł 10,02 proc.

Autor:Jacek Kowalski

KOMENTARZE(46)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas