Telewizja 2008-04-15
0

Telewizja Polska nie pokaże całej Eurowizji

Telewizja Polska zdecydowała, że nie wyemituje jednego z koncertów składających się na tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji w Belgradzie. Chodzi o drugi półfinał, w którym nie będzie śpiewała polska reprezentantka. Miłośnicy konkursu są tą decyzją oburzeni.

W tym roku Eurowizja po raz pierwszy składać się będzie z trzech koncertów - z dwóch półfinałów, które odbędą się 20 i 22 maja oraz finału, który ma mieć miejsce 24 maja. Polskę w konkursie reprezentować Isis Gee, która zaśpiewa 20 maja i jeśli zdobędzie wystarczającą liczbę głosów ponownie wystąpi 24 maja. W drugim półfinale 22 maja polskiego wykonawcy nie będzie, dlatego TVP postanowiła nie transmitować tego koncertu.

Decyzja publicznego nadawcy oburzyła Stowarzyszenie OGAE Polska, zrzeszające sympatyków Eurowizji. W marcu wystosowało ono list do prezesa TVP Andrzeja Urbańskiego, w którym poprosiło o rozważanie zmiany tej decyzji, podając wiele argumentów za emisją drugiego koncertu półfinałowego. - Brak jego transmisji może zaszkodzić naszej reprezentantce, gdy np. komentator z innego kraju powie widzom, że polska telewizja nie pokazuje półfinału z udziałem ich zespołu. Poza tym organizująca tegoroczny konkurs serbska telewizja planuje trzy koncerty jako pewną całość, zatem polski widz oglądając sobotni finał nie będzie rozumiał wszystkiego, co się dzieje - tłumaczy rozmowie z nami Tomasz Deszczyński, prezes Stowarzyszenia OGAE Polska.

Organizacja jako jeden z ze swoich argumentów podała także fakt, iż Telewizja Polska płacąc opłatę za uczestnictwo w konkursie de facto kupiła licencję na pokazywanie wszystkich trzech koncertów - Nie transmitowanie jednego z nich to ignoranckie podejście do widzów i pewnej mierze marnotrawienie pieniędzy z abonamentu - uważa Deszczyński i dodaje, że zaproponował w liście do prezesa, aby TVP wzorem niektórych stacji zagranicznych nadała retransmisję drugiego półfinału np. późnym wieczorem, następnego dnia albo na innej antenie niż TVP1.

10 kwietnia wysłano do Stowarzyszenia OGAE Polska odpowiedź na list. Telewizja Polska podtrzymała w nim swoje stanowisko, że nie zamierza transmitować drugiego półfinału. - Zdaniem TVP emisja jednego z koncertów półfinałowych, w którym startuje nasza reprezentantka Isis Gee oraz koncertu finałowego w pełni spełni oczekiwania widzów TVP 1 - brzmi przesłane do nas oficjalne stanowisko zespołu rzecznika prasowego TVP. - Nie możemy cały tydzień nadawać Eurowizji, bo mamy różne inne zobowiązania, jesteśmy ogólnopolską anteną - wyjaśnia nam Zuzanna Łapicka-Olbrychska, zastępca kierownika redakcji rozrywki Jedynki. Do biura rzecznika prasowego TVP skierowaliśmy także dodatkowe pytania dotyczące argumentów przemawiających za emisją półfinału i przyczyn z rezygnacji z niej, ale odpowiedzi na nie otrzymaliśmy.

Telewizja Polska nie musi pokazywać obu półfinałów, ponieważ taką możliwość daje jej regulamin Eurowizji, który nakazuje każdej stacji emitowanie tylko finału i półfinału z udziałem reprezentanta z jej kraju. TVP już raz zrezygnowała z nadawania koncertu półfinałowego - stało się tak w 2004 roku, gdy występ w finale zagwarantowany miał zespół Blue Cafe (wówczas półfinał był tylko jeden). Rok później organizująca Eurowizję Europejska Unia Nadawców zdecydowała jednak, że każda telewizja musi pokazywać obowiązkowo półfinał. - Myślę, że TVP może być znowu czynnikiem inicjującym decyzję, aby w przyszłym roku nakazać wszystkim nadawcom emitowanie trzech koncertów - uważa Deszczyński.

Na razie wiadomo, że poza TVP jednego z półfinałów (tego z udziałem Polski) w tym roku nie pokaże tylko portugalska stacja RTP, które argumentuje swoją decyzję tym, że wspomniany koncert jest "słabszy muzycznie". Pozostałych 41 nadawców publicznych biorących udział w Eurowizji na chwilę obecną zamierza wyemitować wszystkie koncerty.

Zobacz tabelę

Autor: Patryk Pallus

Więcej informacji: Eurowizja

KOMENTARZE (0) DODAJ OPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NA PRACA
Praca Start Tylko u nas