W II kwartale 2019 roku koncern Tesla zanotował przychody wyższe od spodziewanych przez rynek, a sprzedaż aut przekroczyła liczbę 95 tys. sztuk. Koncern wykazał jednak stratę ponad 408 mln dolarów i zakomunikował odejście z firmy dyrektora technologicznego JB Straubela, co w efekcie zaowocowało zaniepokojeniem inwestorów i utratą wartości akcji Tesli o 14 procent.
W II kwartale 2019 r. koncern Tesla wykazał łączne przychody w wysokości ponad 6,3 mld dol. Segment motoryzacyjny firmy przyniósł przychody przekraczające 5,3 mld dol. (wzrost o 60 proc. rok do roku), zaś pozostała część została wygenerowana przez segmenty zajmujące się wytwarzaniem i przechowywaniem energii oraz inną działalnością spółki. Osiągnięte przychody Tesli były wyższe od oczekiwań analityków.
W ciągu 6 miesięcy br. Tesla wygenerowała przychody w wysokości ponad 10,8 mld dol., zaś ponad 8,6 mld stanowiły wpływy pochodzące ze sprzedaży samochodów.
W raportowanym okresie koncern kierowany przez Elona Muska zanotował stratę netto w kwocie przekraczającej 408,3 mln dol. Była ona mniejsza skali roku, bowiem w II kwartale 2018 strata wynosiła z górą 742,7 mln dol. W ujęciu półrocznym strata netto spółki to miliard dol., podczas gdy w analogicznym okresie rok wcześniej zamknęła się ona kwotą ponad 1,5 mld.
Akcje w dół o 14 procent
Tesla podała że w II kwartale br. sprzedała rekordową liczbę swoich aut przekraczającą 95,3 tys. sztuk, zaś produkcja samochodów przekroczyła poziom 87 tys.
Jednocześnie jednak koncern ogłosił, że z jego kierownictwa odchodzi dyrektor ds. technologicznych JB Straubel, który zostanie zastąpiony na stanowisku przez jego dotychczasowego zastępcę Drew Baglino. Straubel to już kolejny menedżer wysokiego szczebla opuszczający Teslę na przestrzeni ostatniego roku – wcześniej z pracy zrezygnowali dyrektorzy ds. finansowych oraz produkcji.
Zapowiedź kolejnych zmian personalnych w połączeniu z kwartalną stratą wykazaną przez Teslę nie wpłynęły dobrze na nastroje inwestorów. W środę akcje spółki w handlu posesyjnym straciły na wartości ponad 11 proc.
Sytuacji Tesli na Wall Street nie poprawił czwartek. W połowie dnia notowań walory spółki wykazały stratę przekraczającą 14 proc., a za jedną akcję Tesli płacono 228,21 dol.
