- Na rynku istnieje kilka urządzeń zwanych przez ich producentów smartwatchami, ale żadne z nich nie zasługuje w pełni na to miano. Dopiero Apple Watch pokaże czym naprawdę jest smartwatch, i jak może stać się częścią waszego życia - zapowiada Tim Cook, CEO Apple.
Swoimi uwagami na temat zapowiadanego na kwiecień 2015 r. inteligentnego zegarka Apple Watch, oraz kilku innych wątków działalności koncernu z Cupertino Cook podzielił się z publicznością podczas wystąpienia na Goldman Sachs Technology and Internet Conference.
Szef Apple zapowiedział, że po wprowadzeniu Apple Watcha na rynek użytkownicy będą zaskoczeni szerokim wachlarzem jego możliwości. Jako jeden z przykładów podał pojawiające się na ekranie zegarka bieżące informacje czy też sportowe wyniki osiągane podczas treningu przez użytkownika.
- Jedna z największych zalet naszego smartwatcha to fakt, że każdy z użytkowników będzie mógł w nim zgromadzić swoje najbardziej potrzebne dane i ulubione aplikacje - podkreślił Cook. - Ja na przykład używam Apple Watcha na sali gimnastycznej i dzisiaj już nie wyobrażam sobie bez niego treningów. Dodatkowo, kiedy siedzę zbyt długo w jednym miejscu zegarek kopie mnie w nadgarstek i przypomina, aby wstał i przespacerował się trochę. I ma rację - wielu lekarzy twierdzi, że uporczywe siedzenie to prosta droga do nowotworu - wyjaśnił Cook. Dodał też, że przez kilka lat sztab najzdolniejszych inżynierów pracował nad tym, by Apple Watch stał się urządzeniem wyjątkowym. - Na rynku istnieje kilka urządzeń zwanych przez ich producentów smartwatchami, ale żadne z nich nie zasługuje w pełni na to miano. Dopiero Apple Watch pokaże czym naprawdę jest smartwatch, i jak może stać się częścią waszego życia - zapowiedział CEO Apple.
Podczas swojego wystąpienia Cook wspomniał także o niełatwej ekspansji koncernu na rynek chiński. Podkreślił, że w ciągu ostatnich 5 lat przychody Apple’a z chińskiego rynku wzrosły z 1 do 38 mld dol. Cook zaznaczył jednak, że aby osiągnąć ten wynik jego zespół musiał zainwestować wiele swojego czasu w zrozumienie specyfiki chińskiego rynku, oraz nawiązanie współpracy z tamtejszymi kluczowymi partnerami technologicznymi, takimi jak wyszukiwarka Baidu.
W czasie konferencji Cook nie ukrywał swojego zaskoczenia tempem adaptacji na rynku systemu płatności bezdotykowych Apple Pay. Szef Apple’a ujawnił, że obecnie dwa z każdych trzech dolarów wydanych w ramach płatności zbliżeniowych to transakcje realizowane poprzez Apple Pay.
- Podpisaliśmy umowy z ponad dwoma tysiącami banków i wydawców kart, rośnie też zainteresowanie ze strony sprzedawców - podkreślił Cook. - Rozwój systemu Apple Pay wciąż przyspiesza. Jest to możliwe tylko dlatego, że jesteśmy projektantami i wykonawcami odpowiedniego urządzenia, oprogramowania i samej usługi. Wyobraźcie sobie co by było, gdyby każdym z tych elementów zajmowała się inna firma. Myślę, że wszyscy rwalibyśmy sobie włosy z głowy - zaznaczył CEO Apple.
